Słuchawki do iPoda shuffle tylko autoryzowane przez Apple?
Słuchawki do nowego iPoda shuffle oczywiście będzie mógł wyprodukować każdy, ale pod warunkiem że wsadzi w nie specjalny uwierzytelniający chip od Apple. Dla fanboyów nadgryzionego jabłka będzie to oczywiście tylko kolejny dowód właściwego dbania o markę. Ale (nie tylko mi) wydaje się, że tym razem koncern wyraźnie przegiął.
16.03.2009 | aktual.: 14.03.2022 13:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Słuchawki do nowego iPoda shuffle oczywiście będzie mógł wyprodukować każdy, ale pod warunkiem że wsadzi w nie specjalny uwierzytelniający chip od Apple. Dla fanboyów nadgryzionego jabłka będzie to oczywiście tylko kolejny dowód właściwego dbania o markę. Ale (nie tylko mi) wydaje się, że tym razem koncern wyraźnie przegiął.
Wiecie, że nowy iPod shuffle jest tak malutki, że nie zmieściły się na nim elementy sterowania i zostały przeniesione na kabel słuchawek. To niby fajnie, ale sprawia, że nie każde słuchawki poprawnie zagrają z szufelką. Natychmiast producenci sprzętu audio ogłosili, że wyprodukują modele dla iPoda shuffle, nie pozostawiając fanów dobrego dźwięku na pastwę, oględnie mówiąc, dość marnych słuchawek od Apple.
I wszystkio byłoby OK, gdyby nie te ceny, które padły w zapowiedziach alternatywnych producentów. Bo okazuje się (jak donosi iLounge), że wszystkie alternatywne słuchawki dla iPoda shuffle będą musiały posiadać specjalny chip od koncernu z Cupertino, oczywiście nie dostarczany przez Apple za darmo.
Wygląda na to, że Apple ma po prostu konsumentów (nabywców swoich własnych produktów) głęboko, pardon my French, w dupie, zresztą nie pierwszy raz. Może warto na to zwrócić uwagę, również tym moim kolegom z Applemanii, którzy patrzą na świat zdecydowanie przez zbyt jabłkowe okulary.
Disclaimer: nie jestem związany z żadnym producentem sprzętu lub systemu operacyjnego. Fakt, że na co dzień pracuję w Windows, nie znaczy że nie dostrzegam innych. Czasem nawet zazdroszczę. Z jabłkowych odmian mam dwa iPody (starawe już lekko), korzystam z iTunes i OuickTime i jestem z nich bardzo zadowolony. Ifona nie chcę mieć, a MacBooka bym chciał, gdyby kosztował tyle co Acer ;)
Źródło: Engadget