Słuchawki za 5000 złotych
31.05.2010 07:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Za chwilę odezwą się audiofile, którzy stwierdzą, że 5000 zł za słuchawki to wcale nie tak dużo. Może i nie. Ale mało to, to też nie jest!
Za chwilę odezwą się audiofile, którzy stwierdzą, że 5000 zł za słuchawki to wcale nie tak dużo. Może i nie. Ale mało to, to też nie jest!
Zobacz także
Ultrasone Edition 8 to słuchawki, które mają spełnić najwyższe wymogi fanów czystego brzmienia. W USA kosztują jakieś 1700 dolarów (około 5500 zł), ale o dziwo w Polsce można je kupić taniej. W sklepach internetowych ceny zaczynają się nawet poniżej 5000 zł. Taniocha! Nic tylko kupować!
A co jest w nich takiego wyjątkowego, że kosztują tyle co cały zestaw kina domowego, włącznie z ulubioną płytą i mandatem za zbyt głośne słuchanie muzyki po godzinie 22? Oto podstawowe dane techniczne:
- 96 dB
- pasmo przenoszenia: 6 - 42 000 Hz
- impedancja: 30 omów
- długość kabla: 5,20 m
- pozłacane złącza
- mini jack 3,5 mm
Zobacz także
Słuchawki mają też 40 milimetrowe membrany wykonane z tytanu.
Jeśli uważacie, że wszystko to jest warte niecałe 5000 zł, to udanych zakupów. Ja chyba zostanę przy moich Panasonicach za 40 zł.
Źródło: Ultrasone