Słyszenie językiem. Zadziwiający, technologiczny tuning ludzkich zmysłów

Narządy ludzkich zmysłów mają już swoje sztuczne zamienniki, jednak możliwości współczesnej technologii sięgają jeszcze dalej. Zamiast tworzyć funkcjonalne kopie ludzkich oczu czy uszu, można wykorzystać fascynujące możliwości naszego układu nerwowego i zmienić jego działanie tak, by zaczął odbierać i przetwarzać bodźce w nowy sposób.

Słyszenie językiem. Zadziwiający, technologiczny tuning ludzkich zmysłów 1
Łukasz Michalik

Elektroniczne zmysły

Czy można widzieć, nie mając oczu? Coś, co jeszcze niedawno wydawało się wyłącznie fantastyką naukową, obecnie jest rzeczywistością. Oczy człowieka można zastąpić kamerą, która przekaże odpowiednio przetworzony obraz do części mózgu, odpowiedzialnych za obróbkę danych ze zmysłu wzroku.

Podobnie wygląda kwestia słuchu. Wystarczy aktywny nerw słuchowy, by – np. po wszczepieniu implantu ślimakowego – zapewnić głuchej osobie możliwość normalnego słyszenia. Dotyczy to również wielu innych części naszego ciała, włącznie z kończynami.

Wszystko to jest możliwe dzięki niezwykłej plastyczności naszego układu nerwowego, który po uszkodzeniu jakiegoś narządu jest w stanie nauczyć się przetwarzania bodźców, pochodzących z innych źródeł. Przykładem może być m.in. Jens Naumann, któremu jeszcze na początku wieku przywrócono wzrok dzięki cyfrowej kamerze, przesyłającej impulsy bezpośrednio do mózgu.

Jens Naumann: Artificial Vision

Skrajnym, a zarazem bardzo ciekawym przykładem jest artysta i performer, Neil Harbisson, który choć urodził się bez możliwości dostrzegania barw, jest w stanie – dzięki podłączonej do układu nerwowego kamerze - usłyszeć kolory. Barwa dominująca w jego polu widzenia jest bowiem zmieniana na dźwięk, dając w rezultacie Neilowi kolejny zmysł, częściowo rekompensujący wrodzoną chorobę.

Język zamiast ucha

W tym samym kierunku zwrócił się zespół z Colorado State University , który postanowił stworzyć nową metodę przywracania słuchu. Dotychczas było to możliwe dzięki wszczepieniu implantu ślimakowego, czyli funkcjonalnej protezie ucha.

Od strony technicznej implant składa się z zewnętrznego mikrofonu i elektroniki, dbającej o odseparowanie pobliskiej, ludzkiej mowy od dźwięków tła. OIdfiltrowane dźwięki mowy są przekształcane na impulsy elektryczne i przekazywane do nerwu słuchowego, który następnie – jak u wszystkich pozostałych ludzi – przesyła je do mózgu.

Zespół, kierowany przez doktora Johna Williamsa podszedł do problemu zupełnie inaczej i w ogóle pominął w całym procesie nerw słuchowy. W ich przypadku dźwięk jest zamieniany na impulsy, które są następnie przekazywane do układu nerwowego przy pomocy… języka użytkownika. Jest to możliwe dzięki nakładce, która w zależności od aktualnie transmitowanego dźwięku w różny sposób podrażnia powierzchnię języka przy pomocy słabego prądu.

Tongue Mapping Research at Colorado State University

Technologiczny tuning zmysłów

Pomysł może wydawać się dziwaczny, ale pamiętajmy, ze język jest doskonale unerwiony, co pozwala na bardzo precyzyjne odczytywanie przesyłanych do niego sygnałów. Po treningu użytkownicy urządzenia są w stanie nauczyć się kojarzyć te sygnały z brzmieniem określonych słów. Uczą się słyszeć na nowo, tylko tym razem nie potrzebują do tego uszu.

W praktyce ich układ nerwowy zmienia swoją pracę w taki sposób, że osoby te dosłownie słyszą ludzką mowę za pomocą języka. Warto przy tym pamiętać, że jeśli język jest w stanie zastąpić ludzkie uszy, to równie dobrze można użyć go np. w roli narządu kolejnego zmysłu.

Od strony technicznej nic nie stoi na przeszkodzie, by człowiek mógł np. widzieć, słyszeć albo smakować podczerwień albo np. fale Wi-Fi. Zastosowanie języka w roli ucha jest wspaniałym przykładem tego, jak plastyczny jest nasz układ nerwowy i jak ogromne korzyści możemy odnieść, wspomagając go zdobyczami technologii.

W artykule wykorzystałem informacje z serwisów Colorado State University, Popular Science, Gizmag i Science Alert.

Źródło artykułu: WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Sprawdź paszport. Ten symbol zmienia wszystko
Sprawdź paszport. Ten symbol zmienia wszystko
Nowe tropy w sprawie odwrotu Napoleona. Badacze przebadali zęby żołnierzy
Nowe tropy w sprawie odwrotu Napoleona. Badacze przebadali zęby żołnierzy
Najbardziej jadowita ryba świata. Jak działa jad szkaradnicy?
Najbardziej jadowita ryba świata. Jak działa jad szkaradnicy?
Syberyjskie tatuaże. Na mumii sprzed 2 tysięcy lat
Syberyjskie tatuaże. Na mumii sprzed 2 tysięcy lat
Może uszkodzić sprzęt. Ekspert ostrzega przed popularną pastą termoprzewodzącą
Może uszkodzić sprzęt. Ekspert ostrzega przed popularną pastą termoprzewodzącą
YouTube podnosi jakość starych filmów. AI skaluje materiały nawet do 1080p
YouTube podnosi jakość starych filmów. AI skaluje materiały nawet do 1080p
Wspólna koncepcja. Czym właściwie jest świaodmość?
Wspólna koncepcja. Czym właściwie jest świaodmość?
Otworzyli sarkofag sprzed 2 tys. lat. Szczątki zachowały się wyjątkowo dobrze
Otworzyli sarkofag sprzed 2 tys. lat. Szczątki zachowały się wyjątkowo dobrze
Gboard na Androida ma nowe opcje. Sprawdź aktualizację
Gboard na Androida ma nowe opcje. Sprawdź aktualizację
Efekt zmian klimatycznych. Mikroorganizmy budzą się po latach
Efekt zmian klimatycznych. Mikroorganizmy budzą się po latach
To był największy wybuch w historii. Car-bomba wywołała globalny niepokój
To był największy wybuch w historii. Car-bomba wywołała globalny niepokój
Zmiany w Messengerze. Przygotuj się
Zmiany w Messengerze. Przygotuj się