Śmierć gracza - czy po sesji przy komputerze?

Śmierć gracza - czy po sesji przy komputerze?

Śmierć gracza - czy po sesji przy komputerze?
Henryk Tur
28.12.2010 15:25

Z pewnością nieraz czytaliście, że ten czy tamten nałogowy gracz zmarł po X godzinach siedzenia przed komputerem. Na szczęście takie przypadki nie zdarzają się często, jednak tuż przed Nowym Rokiem trzeba dodać jeszcze jedną ofiarę do smutnej statystyki.

Z pewnością nieraz czytaliście, że ten czy tamten nałogowy gracz zmarł po X godzinach siedzenia przed komputerem. Na szczęście takie przypadki nie zdarzają się często, jednak tuż przed Nowym Rokiem trzeba dodać jeszcze jedną ofiarę do smutnej statystyki.

Tą ofiarą jest młodziutki, zaledwie 19-letni student z Korei. Jednak czy naprawdę zmarł od grania? W poniedziałkową noc (a dokładnie o drugiej w nocy) zasiadł do komputera. Grał nieprzerwanie do 10:30, potem zjadł posiłek i wrócił do zabawy. Z zeznań jego kolegów wynika, że grał w sieciowe strzelanki. Po 14 poczuł się nieco zmęczony, wstał od komputera i zasłabł. Pomoc wezwano natychmiast, ale chłopak zmarł w drodze do szpitala.

Obraz
© [źródło](http://grrr.pl/images//2010/12/Esport.jpg)

No cóż, czy 12 godzin uganiania się za wirtualnymi przeciwnikami może spowodować śmierć w rzeczywistości? Raczej nie, tym bardziej że nie wiemy, co student robił w niedzielę i czy w ogóle spał. Ale media i tak będą wiedzieć lepiej. Przecież gry to całe zło tego świata, prawda? A jak jeszcze mamy połączenie zgonu z grami, to już temat do wałkowania przez co najmniej tydzień.

Źródło: botchweed.com

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)