Śmierć prywatności. Zrób komuś zdjęcie, a NameTag znajdzie dane tej osoby

Mogłoby się wydawać, że w tłumie jesteśmy anonimowi. Być może tak było dawniej, ale nowe technologie sprawiają, że miejsce dla naszej prywatności kurczy się w szybkim tempie. Powstała aplikacja, która dopasuje dane osobowe do twarzy widocznych na zdjęciu!

Śmierć prywatności. Zrób komuś zdjęcie, a NameTag znajdzie dane tej osoby 1NameTag - kim jest ta dziewczyna?
Łukasz Michalik

W 2006 roku do kin trafił film „Diabeł ubiera się u Prady”. Jest w nim scena, w której naczelna magazynu o modzie „Runway” potrzebuje pomocy asystentki, szepczącej jej na ucho, kim są napotykane osoby.

Od tamtego czasu minęło zaledwie kilka lat, jednak pokazany w filmie problem traci na aktualności. Choć systemy rozpoznawania twarzy istniały od dawna, to jeszcze nigdy możliwość powszechnej i masowej inwigilacji nie była tak łatwo dostępna.

Śmierć prywatności. Zrób komuś zdjęcie, a NameTag znajdzie dane tej osoby 2
"Diabeł ubiera się u Prady" - zamiast asystentek wystarczy aplikacja rozpoznająca twarze

Wszystko za sprawą aplikacji mobilnej o nazwie NameTag, która – jak informuje Niebezpiecznik – ma niebawem być dostępna na Androida, iOS i jako aplikacja dla Google Glass. Jak działa NameTag?

Po zrobieniu zdjęcia dowolnej osoby program przesyła je do bazy danych zawierającej miliony rekordów, zebranych z publicznie dostępnych źródeł, czyli przede wszystkim różnych serwisów społecznościowych.

Jeśli osoba z fotografii korzysta z Facebooka, Twittera, Instagrama lub różnych serwisów randkowych, NameTag dostarczy linki do jej profilów i wyświetli podstawowe informacje, jak np. status związku czy ewentualny wpis w bazie przestępców seksualnych.

W teorii zadaniem aplikacji jest ułatwienie nawiązywania znajomości z napotkanymi osobami, jednak praktyka może wyglądać zupełnie inaczej. W gruncie rzeczy dostajemy bowiem do ręki potężne narzędzie, dzięki któremu jesteśmy w stanie namierzyć kogoś wyłącznie na podstawie zdjęcia.

Można sobie wyobrazić choćby policję fotografującą tłum podczas jakiejś demonstracji tylko po to, by szybko namierzyć każdego z jej uczestników czy np. stalkerów tropiących swoje ofiary tak łatwo, jak nigdy wcześniej.W XX wieku o podobnych możliwościach nie mogli zapewne marzyć szefowie największych central wywiadowczych.

Twórca aplikacji, FacialNetwork.com, pozostawił jednak możliwość zastrzeżenia swojej tożsamości. Niestety, wiąże się to z - moim zdaniem - gigantycznym nadużyciem. Zastrzeganie tożsamości ma bowiem działać jako opt-out, a zatem wszyscy domyślnie znajdziemy się w bazie, a dopiero po naszej interwencji zostaniemy z niej usunięci.

W praktyce oznacza to, że jeśli ktoś nie zainteresuje się tą technologią i nie zgłosi swojego sprzeciwu (ma to być możliwe na stronie FacialNetwork.com), to nie mając o tym pojęcia, może znaleźć się w bazie danych, z której korzysta aplikacja.

Śmierć prywatności. Zrób komuś zdjęcie, a NameTag znajdzie dane tej osoby 3
W trosce o prywatność zaczniemy ukrywać twarze?

Problemy nie kończą się na kontrowersjach związanych z wypisywaniem się z usługi. Dużo ważniejszy jest fakt, że teoretycznie każdy z nas już niebawem będzie mógł sprawdzić każdego. A to, że jedna firma postanowiła umożliwić wypisanie się z bazy, nie oznacza, że w przyszłości będzie to standard.

W połączeniu z projektem przepisów zakazujących zasłaniania twarzy (na razie chodzi tylko o zgromadzenia) daje to ciekawy efekt. Spełnia się to, o czym mówił niedawno Vint Cerf: prywatność przestaje istnieć. Wystarczy smartfon, by nasze dane przestały być sekretem dla każdego, kto pstryknie nam zdjęcie.

Nie sądzicie, że brzmi to trochę niepokojąco?

Źródło artykułu: WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
To skarb ukryty w śmieciach. W USA wyceniono go na ok. 97 mld dol.
To skarb ukryty w śmieciach. W USA wyceniono go na ok. 97 mld dol.
50 lat sadzenia drzew zmieniło klimat kraju. I to dosłownie
50 lat sadzenia drzew zmieniło klimat kraju. I to dosłownie
Zaktualizuj Androida Auto. Jest nowe wydanie
Zaktualizuj Androida Auto. Jest nowe wydanie
Jest coraz mniejsza. Cofają się niebezpieczne zmiany
Jest coraz mniejsza. Cofają się niebezpieczne zmiany
Biofobia narasta. Coraz więcej osób odczuwa lęk i niechęć wobec przyrody
Biofobia narasta. Coraz więcej osób odczuwa lęk i niechęć wobec przyrody
Bezzałogowy "PassAt" Polaków wyruszył w rejs. Ma pokonać Atlantyk
Bezzałogowy "PassAt" Polaków wyruszył w rejs. Ma pokonać Atlantyk
Myślała, że to śmieci. To, co odkryła, ją zdziwiło
Myślała, że to śmieci. To, co odkryła, ją zdziwiło
Nowość w mObywatelu. Skorzystają kolejni użytkownicy
Nowość w mObywatelu. Skorzystają kolejni użytkownicy
Antarktyda: Lodowiec Thwaites w krytycznej fazie destabilizacji
Antarktyda: Lodowiec Thwaites w krytycznej fazie destabilizacji
CERT Orange Polska ostrzega przed nowym oszustwem
CERT Orange Polska ostrzega przed nowym oszustwem
Mroczna przeszłóść. Opuszczone pociągi na Syberii
Mroczna przeszłóść. Opuszczone pociągi na Syberii
Znalazł ten skarb nielegalnie. Uciekł od odpowiedzialności
Znalazł ten skarb nielegalnie. Uciekł od odpowiedzialności
NIE WYCHODŹ JESZCZE! MAMY COŚ SPECJALNIE DLA CIEBIE 🎯