Solary prosto z piekarnika

Musisz mieć: zmywacz do paznokci, drukarkę atramentową, na której da się drukować zdjęcia, nieco aluminium w sprayu i piekarnik – najlepiej taki do wypieku pizzy. Jeśli to wszystko masz, możesz zabrać się za ... wypiekanie paneli słonecznych.

Solary prosto z piekarnika
Katarzyna Kieś

To nie żart!

Musisz mieć: zmywacz do paznokci, drukarkę atramentową, na której da się drukować zdjęcia, nieco aluminium w sprayu i piekarnik – najlepiej taki do wypieku pizzy. Jeśli to wszystko masz, możesz zabrać się za ... wypiekanie paneli słonecznych.

To nie żart!

Nicole Kuepper, 23-letnia studentka z Nowej Południowej Walii, wymyśliła sposób na całkiem prostą i absolutnie "domową" metodę wytwarzania paneli słonecznych. Dziewczyna pokryła płachtę silikonu, używanego do produkcji paneli słonecznych, substancją bardzo podobną do zwykłego zmywacza do lakieru, którym pokrywa się paznokcie. Następnie zadrukowała posiadaną płachtę silikonową na zwykłej drukarce we wzorek przypominający powierzchnię popularnych wafelków (tak, takich orzechowych, śmietankowych lub andrutów... :-)). Używała opcji wysokiej jakości druku – takiej, jak podczas drukowania zdjęć. Kolejną czynnością było pokrycie silikonu aluminiowym sprayem. Na koniec wszystko powędrowało do pieca, by wypiekać się w temperaturze niewiele odbiegającej od tej, w której rumieni się pizze. Konkretnie w okolicach 550 stopni Fahrenheita czyli nieco ponad 287 stopni Celsjusza.

Pomysł Australijki jest genialny w swej prostocie. Powstałe w ten sposób panele, zwane iJET, są – zdaje się – najtańszymi ogniwami fotowoltaicznymi na świecie. Tradycyjny wyrób solarów to przestrzeganie procedur czystej produkcji i stosowanie wysoko specjalistycznych technologii oraz materiałów. Tymczasem, proszę bardzo, w zwykłym piekarniku też można.

Entuzjaści już snują wizję upowszechnienia produkcji super tanich paneli słonecznych, których zakup nie będzie przekraczał możliwości finansowych nawet dość oszczędnie żyjącej rodziny. Przewidują, że wprowadzenie solarów iJET na rynek pozwoliłoby zelektryfikować również biedne rejony świata, gdzie słońca przeważnie bywa aż nadto, za to pracy, z której dałoby się utrzymać jest jak na lekarstwo.

Fot.: sxc

Źródło: Clean Technica

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.