Sony Vaio P nie taki znów kieszonkowy

Mimo posiadania zupełnie "netbookowych" parametrów, Sony nie pozwala nazwywać swojego najmniejszego Sony Vaio P netbookiem. Natomiast reklamuje go od samego początku jako mieszczącego się bez problemów w kieszeni męskiej marynarki oraz, zgodnie z teorią sex sells, w tylnej kieszeni dżinsów opinających bardzo zgrabną figurę. Ale nie każdego to przekonuje!

Sony Vaio P nie taki znów kieszonkowy
Tomek Goździewicz

Mimo posiadania zupełnie "netbookowych" parametrów, Sony nie pozwala nazwywać swojego najmniejszego Sony Vaio P netbookiem. Natomiast reklamuje go od samego początku jako mieszczącego się bez problemów w kieszeni męskiej marynarki oraz, zgodnie z teorią sex sells, w tylnej kieszeni dżinsów opinających bardzo zgrabną figurę. Ale nie każdego to przekonuje!

Na japońskich blogach pojawiły się parodie reklam Vaio P. Jak widać nikt nie jest prorokiem we własnym kraju, a największa krytyka spotyka japoński koncern ze strony własnych współobywateli i to pomimo zaproponowania im szybszego Vaio P niż gdzie indziej.

Obraz
© [źródło](http://s2.blomedia.pl/gadzetomania.pl/images/2009/01/vaiop_satyra.jpg)

Japończycy nie wierzą, że mały Sony mieści się w tylnej kieszeni spodni. Kpiące z reklamy Vaio P przeróbki przekonują, że do kieszeni nie zmieszczą się także ani ThinkPad, ani MacBook, ani nawet wieża Della. Trudno się nie zgodzić, ale do mnie i tak bardziej przemawia to pierwsze zdjęcie.

Źródło: CrunchGear

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
poradnikinewskomputery

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)