SpiralFrog zadebiutował w sieci w 2007 roku. Był serwisem z nowym modelem biznesowym opartym na reklamie, pozwalającym legalnie ściągać muzykę. Nic nie wskazywało na to, że nagle upadnie. Niestety przed paroma dniami został zamknięty.
zadebiutował w sieci w 2007 roku. Był serwisem z nowym modelem biznesowym opartym na reklamie, pozwalającym legalnie ściągać muzykę. Nic nie wskazywało na to, że nagle upadnie. Niestety przed paroma dniami został zamknięty.
Serwis ars technica poinformował, że prawdopodobną przyczyną upadku firmy był rosnący dług i śmierć zabezpieczeń DRM.
O SpiralFrog zrobiło się głośno w 2006 r. kiedy to obiecano, że zostanie pokonane nielegalne ściąganie muzyki przy użyciu p2p. System polegał na tym, że każdy kto godził się na oglądanie reklam przynajmniej raz w miesiącu mógł ściągnąć ze SpiralFrog muzykę. Pliki były chronione technologią PlaysForSure DRM Microsoftu. Przestawały działać, jeżeli ktoś nie zalogował się raz w miesiącu do serwisu w celu obejrzenia reklamy.
Jak podaje Cnet, w ubiegłym roku SpiralFrog pożyczył 9 milionów dolarów aby utrzymać płynność finansową. Jednak to nie pomogło, dlatego postanowiono wstrzymać działalność i przekazać swoje aktywa na spłatę długów.
Wszystko wskazuje na to, że system jaki oferował SpiralFrog nie spodobał się użytkownikom. Popularność takich sklepów jak iTunes Store czy MP3 Downloads od Amazon są dowodem na to, że internauci wolą zapłacić za muzykę i móc korzystać z niej bez ograniczeń, a tego SpiralFrog niestety nie oferował.
źródło: arstechnica.com, gazeta.pl
