Sprawdzili, jak długo fotowoltaika może działać bez awarii

Specjaliści z Uniwersytetu Nauk Stosowanych w Bernie postanowili zająć się analizą niezawodności systemów fotowoltaicznych. W szczególności skupili się na falownikach, które są kluczowym komponentem elektrowni słonecznych, nazywanych też inwerterami. Badanie obejmowało również żywotność optymalizatorów, które monitorują działanie poszczególnych modułów fotowoltaicznych.

Zgodnie z wynikami badania opublikowanego na łamach PV Magazine, przeanalizowano 1 280 systemów fotowoltaicznych działających w Szwajcarii. Szczególną uwagę zwrócono na falowniki marek Fronius, Sputnik i SMA, a w przypadku optymalizatorów na urządzenia firmy Solaredge.

Wstępne wyniki opisywanych wyżej badań wskazują, że ponad połowa analizowanych urządzeń może działać bezawaryjnie przez około 15 lat. Dotyczy to zarówno falowników, jak i optymalizatorów, co może wprowadzać pewne niejasności, biorąc pod uwagę, że są to różne urządzenia o odmiennych charakterystykach pracy.

Analizy wykazały, że bardziej wydajne falowniki mają zazwyczaj krótszy okres eksploatacji. Optymalizatory natomiast okazały się najtrwalszymi spośród badanych elementów. Ponadto wzrastająca liczba komponentów elektronicznych w instalacji zwiększa ogólną awaryjność systemu. Dodatkowo, usterki szybciej pojawiają się w systemach wyposażonych w optymalizatory, w porównaniu do prostszych instalacji z pojedynczym falownikiem.

Badania prowadzone przez szwajcarskich naukowców będą kontynuowane do końca 2025 roku. Planuje się również ich rozszerzenie w przyszłości. Na ten moment wnioskiem naukowców jest to, że falowniki w instalacjach fotowoltaicznych powinny działać około 15 lat.