Steve Wozniak kupił białego iPhone'a od dzieciaka!
Pamiętacie gościa, który zarobił 130 tys. dolarów, "wybielając" iPhone'y? Apple dość szybko uporał się z jego pomysłową manufakturą, ale wszystko wskazuje na to, że nastolatek zyskał w tym czasie jednego bardzo znaczącego klienta. Nie zgadniecie, kto kupił u niego zestaw do stworzenia białego iPhone'a 4!
10.12.2010 | aktual.: 11.03.2022 12:38
Pamiętacie gościa, który zarobił 130 tys. dolarów, "wybielając" iPhone'y? Apple dość szybko uporał się z jego pomysłową manufakturą, ale wszystko wskazuje na to, że nastolatek zyskał w tym czasie jednego bardzo znaczącego klienta. Nie zgadniecie, kto kupił u niego zestaw do stworzenia białego iPhone'a 4!
Zobacz także
No tak, zgadnąć było dość łatwo, zważywszy, że Steve Wozniak był w tytule i na zdjęciu... W każdym razie jakiś czas temu słynny Woz napatoczył się na reportera CNN w Computer History Museum w Dolinie Krzemowej, dokąd przybył w celu przekazania kilku elektronicznych fantów. Wówczas sięgnął ponoć do torby i wyjął z niej Świętego Graala Applemaniaków... białego iPhone'a 4!
Ileż było domysłów! Woz wprawdzie formalnie w Apple'u nie pracuje od lat 80., ale figuruje jako udziałowiec i na pewno ma znakomite koneksje w centrali. A to przecież ona decyduje, kiedy "rzucić" na rynek białe iPhone'y i tak kokieteryjnie trzyma wszystkich w niepewności. Może miał dostęp do najbardziej strzeżonego prototypu świata?
Tymczasem jak donosi 9to5mac.com, biały iPhone Woza to fake, a ujawnił to jeden z czytelników w dość prosty sposób. Otóż napisał do Wozniaka e-mail, a w odpowiedzi współzałożyciel Apple'a napisał mu tak:
Ten dzieciak z Chin sprzedawał części przez Internet. Wpadłem na niego dość wcześnie (mimo że dzieciak już wtedy zarobił 130 tys. dolarów), dostałem białą obudowę i zmodyfikowałem swojego iPhone'a 4.
Pomyślcie tylko, jaki nudny i przewidywalny byłby świat, gdyby nie istnienie iPhone'a i Apple'a. Dzięki, Steve!
Źródło: cnn