StriimLIGHT. Graj, piękna żarówko!
To kolejny przykład na to, że w dzisiejszych czasach żarówka z jedną funkcją to zdecydowanie za mało.
21.03.2014 | aktual.: 10.03.2022 11:27
Nie tak dawno pisaliśmy o LuMini, czyli żarówce, którą kontroluje się za pomocą smartfona. Można zmieniać kolory oświetlenia albo dopasować je do rytmu muzyki.
StriimLIGHT skupia się przede wszystkim na... graniu. Żarówka jest jednocześnie głośnikiem. Gadżet łączy się ze smartfonem lub laptopem za pomocą Bluetootha i w ten sposób transmitowana jest muzyka.
Do tego żarówka ma nieco bardziej standardowe funkcje. Można zmienić barwę oświetlenia, nastawić alarm (obudzi nas światło i ulubiona piosenka) lub też powiadomienie o nadchodzących połączeniach czy SMS-ach.
Niepotrzebny gadżet? Przyznam, że z chęcią widziałbym taką grającą żarówkę w kuchni albo... łazience. Teoretycznie można by zamontować też bezprzewodowy głośnik, ale grająca żarówka jest praktyczniejsza. Wystarczy wkręcić i gra – nic prostszego.
Problemem może być cena: 99 dol., ale jeżeli ktoś nie chce rozstawać się z ulubionymi kawałkami, to jakoś przełknie tę sumkę.