System GPS pilnuje przedszkolaków w Szwecji
Dalarna to region w środkowej Szwecji, którego zalesienie wynosi aż 70%. Aby nie gubiły się tam maluchy, dano im odblaskowe kamizelki z wmontowanymi nadajnikami nawigacji satelitarnej. Choć kojarzy się to nieco z Wielkim Bratem, ma jednak sens.
16.10.2010 14:00
Dalarna to region w środkowej Szwecji, którego zalesienie wynosi aż 70%. Aby nie gubiły się tam maluchy, dano im odblaskowe kamizelki z wmontowanymi nadajnikami nawigacji satelitarnej. Choć kojarzy się to nieco z Wielkim Bratem, ma jednak sens.
Tym bardziej, że wycieczki do lasów są dość popularnym sposobem spędzania wolnego czasu przedszkolaków i uczniów. Każdy nauczyciel ma na podorędziu odbiornik GPS, a gdy tylko dziecko oddali się od niego na więcej niż 120 metrów, włącza się alarm. Nauczyciel widzi na ekraniku informację o lokacji podopiecznego i dzięki temu może szybko go odnaleźć.
Nie jest to też jakiś kosmicznie drogi wydatek - kamizelka z wbudowanym GPS kosztuje (w przeliczeniu) około 400 złotych. Systemem już zainteresowały się kolejne szwedzkie gminy. Może i w naszym kraju taki pomysł znajdzie uznanie? Choć nie mamy takiego zalesienia jak w tym pięknym rejonie (na zdjęciu), to jednak w wielkim mieście dziecko może przepaść jak kamień w wodę.