"Sztuka" współczesna, czyli co nas straszy w galeriach i na ulicach

Sztuka współczesna wywołuje wielkie emocje, ale nawet sam Duchamp, znany z wystawienia pisuaru w muzeum, nie zniósłby widoku tych dzieł.

Reuters
Reuters
Mariusz Kamiński

22.04.2011 | aktual.: 14.01.2022 13:31

Sztuka współczesna wywołuje wielkie emocje, ale nawet sam Duchamp, znany z wystawienia pisuaru w muzeum, nie zniósłby widoku tych dzieł.

Odkąd sztuką stało się wszystko, to jej znawców przybywa w tempie astronomicznym. Kilka dni temu US Army zabawiła się w kustosza i zdecydowała się, w środku kryzysu finansowego i zaraz po podaniu informacji o gigantycznym zadłużeniu Stanów Zjednoczonych, na zorganizowanie wystawy artystycznej. Widoczna powyżej żaba miała być motywem przewodnim, a do kieszeni miało wpaść komuś 600 000 dolarów z racji bycia zdolnym artystą lub cwanym wojskowym.

Po interwencji jednego z senatorów wystawę odwołano i wróżka ujeżdżająca żabę już nikomu nie zwichnie poczucia smaku i estetyki. Ale nie wszystkim udaje się uniknąć ośmieszenia i część "dzieł" trafia do galerii i na ulice największych metropolii, najczęściej za publiczne pieniądze. Oto kilka przykładów wiekopomnych arcydzieł sztuki współczesnej.

Pretensjonalny Obama

Sztuka w służbie polityki to chyba najniższa forma artystyczna, jaka może się przydarzyć twórcy. Tak też się stało w przypadku wielbicieli prezydenta Obamy, którzy pochodzą z... Grecji. Nie wiem, czy fakt bankructwa tego państwa ma jakiś związek z tematem dzieła, ale nadaje mu trochę ironii.

Gigantyczny miś

Bareja byłby wniebowzięty i może nawet wygrałby odszkodowanie za złamanie praw autorskich. Żółty miś szpeci jedną z ulic Nowego Jorku i, niczym palma w centrum Warszawy, nie ma większego sensu.

Neonowe ludki

Zielone postacie biegną po metalowej konstrukcji na jednej z ulic Liverpoolu. Być może promują freerun, ale bardziej prawdopodobne jest, że biegną po sowity grant do ministerstwa kultury.

Druciane buty kowboja

Denver to stolica amerykańskiego górnictwa złota i srebra oraz miasto o bogatej historii. Władze postanowiły upamiętnić ten fakt, stawiając na skwerze gigantyczne koronkowe buty. Nasi rodacy zrzeszeni w pobliskiej parafii św. Józefa spacerują tam, by przypomnieć sobie klimat starej dobrej Cepelii.

Niedźwiadki

Niekwestionowany król kiczu oraz jego twórcy, czyli polski krasnal ogrodowy i mieszkańcy strefy przygranicznej, przegapili okazję do zdobycia artystycznej sławy. Pomalowane niedźwiadki zdobią Berlin i śmieją się nam w twarz. A w czym gorsze są nasze krasnale? No w czym?!

Coś na deser...

Wielki symbol europejskiej waluty przyozdobiony gwiazdkami jest oficjalnie dziełem sztuki, a nie tylko zwykłą ozdobą placu. Założę się, że niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę. Na szczęście teraz już wiemy i możemy się odpowiednio zachwycać.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.