Szwedzi zrobili z piractwa religię
W Szwecji udało się zarejestrować związek wyznaniowy, którego głównym celem jest kopiowanie i dzielenie się wiedzą. Jego najświętszymi symbolami są skróty Ctrl + C i Ctrl + V.
05.01.2012 11:57
W Szwecji udało się zarejestrować związek wyznaniowy, którego głównym celem jest kopiowanie i dzielenie się wiedzą. Jego najświętszymi symbolami są skróty Ctrl + C i Ctrl + V.
Wiecie, co to jest kopimizm? Nowa religia, która powstała właśnie w Szwecji. Po kilku nieudanych próbach w 2010 roku udało się zarejestrować Misyjny Kościół Kopimizmu. Jego założycielami są piraci, którzy uważają, że kopiowanie to nie kradzież, a sposób na rozwój ducha i intelektu.
Wyznawcom Misyjnego Kościoła Kopimizmu w życiu przyświecają cztery przykazania:
- Wiedza jest dla wszystkich.
- Poszukiwanie informacji jest święte.
- Obieg informacji jest święty.
- Czyn kopiowania jest oznaką szacunku dla twórców.
Główny założyciel kościoła, 19-letni student filozofii Isak Gerson, jest prawdziwie religijnym człowiekiem. Ma nadzieję, że fakt, iż założonej przez niego religii udało się uzyskać oficjalny status, uchroni jej wyznawców przed więzieniem. W końcu ich poglądy będą teraz oficjalnym stanowiskiem kościoła.
Rzeczywistość jednak nie nadąża za takimi wolnomyślicielami jak 19-letni filozof. Unia Europejska, w tym również Szwecja, przyjmuje coraz bardziej drakońskie prawo antypirackie. Jeśli więc wyznawcy Kościoła Kopimizmu – których już jest 3000 – będą zbyt gorliwi, faktycznie w końcu mogą im zagrozić konsekwencje prawne.
Kraje, takie jak Szwajcaria, które nie zamierzają walczyć z piractwem, bo nie uważają, żeby ktokolwiek na nim tracił, na dzisiejszej mapie świata powoli stają się raczej wyjątkiem niż regułą. Większość świata, z USA i Unią Europejską na czele, stoi na stanowisku, że gospodarka przez piratów ponosi duże straty, dlatego należy z nimi walczyć.
I nie sądzę, żeby istnienie oficjalnego wyznania pirackiego miało coś zmienić w tej kwestii.
Źródło: TorrentFreak • Dziennik Internautów