Szwedzi zrobili z piractwa religię

W Szwecji udało się zarejestrować związek wyznaniowy, którego głównym celem jest kopiowanie i dzielenie się wiedzą. Jego najświętszymi symbolami są skróty Ctrl + C i Ctrl + V.

Piractwo religią? Tego jeszcze nie było (Fot. Flickr/Jan Tik/Lic. CC by)
Piractwo religią? Tego jeszcze nie było (Fot. Flickr/Jan Tik/Lic. CC by)
Michał Michał Wilmowski

05.01.2012 11:57

W Szwecji udało się zarejestrować związek wyznaniowy, którego głównym celem jest kopiowanie i dzielenie się wiedzą. Jego najświętszymi symbolami są skróty Ctrl + C i Ctrl + V.

Wiecie, co to jest kopimizm? Nowa religia, która powstała właśnie w Szwecji. Po kilku nieudanych próbach w 2010 roku udało się zarejestrować Misyjny Kościół Kopimizmu. Jego założycielami są piraci, którzy uważają, że kopiowanie to nie kradzież, a sposób na rozwój ducha i intelektu.

Wyznawcom Misyjnego Kościoła Kopimizmu w życiu przyświecają cztery przykazania:

  1. Wiedza jest dla wszystkich.
  1. Poszukiwanie informacji jest święte.
  1. Obieg informacji jest święty.
  1. Czyn kopiowania jest oznaką szacunku dla twórców.

Główny założyciel kościoła, 19-letni student filozofii Isak Gerson, jest prawdziwie religijnym człowiekiem. Ma nadzieję, że fakt, iż założonej przez niego religii udało się uzyskać oficjalny status, uchroni jej wyznawców przed więzieniem. W końcu ich poglądy będą teraz oficjalnym stanowiskiem kościoła.

Rzeczywistość jednak nie nadąża za takimi wolnomyślicielami jak 19-letni filozof. Unia Europejska, w tym również Szwecja, przyjmuje coraz bardziej drakońskie prawo antypirackie. Jeśli więc wyznawcy Kościoła Kopimizmu – których już jest 3000 – będą zbyt gorliwi, faktycznie w końcu mogą im zagrozić konsekwencje prawne.

Kraje, takie jak Szwajcaria, które nie zamierzają walczyć z piractwem, bo nie uważają, żeby ktokolwiek na nim tracił, na dzisiejszej mapie świata powoli stają się raczej wyjątkiem niż regułą. Większość świata, z USA i Unią Europejską na czele, stoi na stanowisku, że gospodarka przez piratów ponosi duże straty, dlatego należy z nimi walczyć.

I nie sądzę, żeby istnienie oficjalnego wyznania pirackiego miało coś zmienić w tej kwestii.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.