Takich dziar nie było. Oto tatuaże świetlne z diodami OLED

Tatuaże często przyciągają uwagę nietypowymi wzorami czy kolorami. Pewna grupa europejskich naukowców postanowiła pójść o krok dalej i znalazła sposób, aby rozświetlić naszą skórę. Przed wami pierwsze tatuaże OLED.

Takich dziar nie było. Oto tatuaże świetlne z diodami OLED
Źródło zdjęć: © UCL
Jakub Krawczyński

Projekt powstał we współpracy badaczy University College London i Istituto Italiano di Tecnologia. Ich idea tatuażu opiera się na organicznych, samoemisyjnych diodach LED, a więc technologii OLED, którą możemy znaleźć w ekranach smartfonów czy wysokiej jakości telewizorów.

Owe tatuaże z własnym źródłem światła posiadają bardzo zminiaturyzowaną elektronikę, skrytą w niezwykle cienkiej warstwie elektroluminescencyjnego polimeru, który zapewnia oświetlenie i ma zaledwie 2,3 mikrometra grubości. To tyle co jedna trzecia średnicy krwinki czerwonej.

Ta warstwa polimerowa znajduje się pomiędzy parą elektrod, nad warstwą izolacyjną, która jest umieszczona na papierze do tatuażu. Mówimy więc o zmywalnym tatuażu tymczasowym, który można również stosować na różnego typu powierzchniach, np. szkle, butelkach, papierze, czy nawet owocach, a następnie łatwo zmyć przy użyciu wody i mydła.

Obraz
© UCL

W chwili obecnej technologia pozwala jedynie na emitowanie zielonego światła, jednakże z czasem naukowcy będą w stanie uzyskać tą samą paletę barw RGB, z jakich korzystają ekrany OLED.

Co ciekawe, tę technologię można wykorzystać nie tylko do ozdabiania skóry. Mogłaby ona znaleźć zastosowanie także w urządzeniach typu wearables, aby zasygnalizować np. sportowcom potrzebę uzupełnienia płynów albo zastosować je na opakowaniach z jedzeniem ostrzegając przed upływem terminu ważności do spożycia.

Wyzwaniem dla angielskich i włoskich badaczy będzie teraz znalezienie sposobu na osłonięcie polimerów OLED przed działaniem powietrza na które są narażone. Będą oni też musieli znaleźć przenośne źródło zasilania dla tatuaży świetlnych, gdyż wszelkie testy były do tej pory dokonane przy użyciu zewnętrznego źródła zasilania.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.