Takiego widoku nie było od 1939 roku. Legendarny polski samolot znowu poleciał
Wprawdzie nie jest to oryginał, ale wierna replika przedwojennego samolotu, na którym piloci uczyli się fachu. Na lotnisku w Świdniku RWD-8 znowu był w akcji.
RWD-8 był używany w polskim lotnictwie wojskowym od 1934 do 1939 jako podstawowy samolot szkolny. Pierwszy prototyp RWD-8 zbudowany został na początku 1933 roku. Jak przypomina Wikipedia, RWD-8 był najliczniejszym samolotem budowanym dla polskiego lotnictwa przed wojną. Rekord udało się pobić dopiero w latach 70., kiedy to liczbę zamówień przebił PZL-104 Wilga.
Odbudową przedwojennej konstrukcji zajął się Henryk Wicki. W rozmowie z "Kurierem Lubelskim" autor przyznał, że prace trwały dwa lata. Nie były łatwe, bowiem szczegółowe plany maszyny zaginęły w czasie wojny.
Replika różni się od oryginału. Są metalowe elementy zamiast drewnianych. Silnik jest współczesny - gwiazdowy, czeskiej produkcji. Zachowano jednak charakterystyczny element, jakim są skrzydła. Wyjątkowe, bo mające prawie 20 metrów długości. Obecnie nie buduje się tak niewielkich maszyn z tak długimi skrzydłami. Samolot jest też lekki, bo waży niecałe pół tony.
To samolot? Według przepisów - niekoniecznie
Co ciekawe, w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego maszyna nie została zarejestrowana jako samolot, ale urządzenie latające. W tej samej grupie znajdują się m.in. balony, sterowce, szybowce i wiatrakowce.
Mimo niewielkich różnic replika pokazuje, dlaczego oryginał cieszył się przed wojną zasłużoną sławą.
W planach jest produkcja kolejnego egzemplarza RWD-8.