Tapo P100. Niedrogie gniazdko od TP‑Link, którym odstraszysz przestępców
Dla wielu przydomek "smart" kojarzy się z absurdalnymi i niepotrzebnymi funkcjami, ale to nowe inteligentne gniazdko od TP-Link naprawdę może się przydać. Cena jest kusząca, a możliwości wydają się pomocne.
04.02.2020 | aktual.: 09.03.2022 08:46
Inteligentne gniazdko nie jest już oczywiście niczym nowym. Czym przyciąga TP-Link? Przede wszystkim niezbyt wysoką ceną. Za Tapo P100 zapłacimy 60 zł. Sprzęt właśnie trafił na polski rynek.
TP-Link Tapo P100 pozwala za pomocą aplikacji sterować wpiętymi do gniazdka urządzeniami. Koniec z pytaniami w stylu "czy wyłączyliśmy żelazko?!". Jeśli sprzęt podłączony jest do Tapo P100 to nawet poza domem będziemy mogli go wyłączyć lub włączyć.
Aplikacja wyposażona jest w programator czasowy. Dzięki temu gniazdko pozwala ustawić odliczanie czasu pracy podłączonej elektroniki, np. automatycznie wyłączyć toster po dwóch minutach albo ładowarkę po dwóch godzinach.
Gniazdko automatycznie włącza i wyłącza światło o różnych porach. W ten sposób możemy udawać, że ktoś jest w domu i przemieszcza się po pokojach.
Plusem inteligentnego gniazdka od TP-Link są też niewielkie rozmiary. Producent zaznacza, że urządzenie nie utrudnia dostępu do sąsiedniego gniazdka.
Tapo P100 pozwala sterować się za pomocą aplikacji oraz komend głosowych, współpracując z Alexą od Amazonu i Asystentem Google. Do działania wymagana jest jedynie sieć WiFi i aplikacja - nie potrzeba dodatkowych urządzeń czy kontrolerów.