TOP 5: Dziwy i dziwactwa ekologiczne
20.06.2009 18:01
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wędrując po bezkresie Internetu, trafiam czasem na przedziwne informacje. Dziś garść takich "ewenementów".
O niektórych już może słyszeliście, inne będą absolutnym zaskoczeniem.
Na początek:
- Jadalna pasta do butów -
Wędrując po bezkresie Internetu, trafiam czasem na przedziwne informacje. Dziś garść takich "ewenementów".
O niektórych już może słyszeliście, inne będą absolutnym zaskoczeniem.
Na początek:
produkt w 100% naturalny i o uniwersalnym zastosowaniu. Tą bowiem pastą możecie nie tylko wypomadować na błysk buty. Świetnie przysłuży się też ludzkiej skórze (tylko nie kojarzcie tego z "Milczeniem owiec" - bo chodzi o skórę pokrywającą ciało żywego właściciela, a nie zdartą z niewinnej ofiary). Pasta zawiera czysty olej kokosowy, zebrany z plantacji ekologicznej, tłoczony na zimno i nie poddany żadnym procesom uwodornienia, bielenia, perfumowania czy rafinowania. Ma świetnie natłuszczać i odżywiać skórę (to ostatnie określenie można, rzecz jasna odnieść, jedynie do pielęgnacji żywej skóry, bo trudno odżywić skórę tworzącą już but). A oto lista zastosowań, którą można znaleźć tutaj:
- balsam do ust lub ciała
- baza do masażu
- odżywka do włosów
- pasta do butów
- olej jadalny - kiedy zabraknie w kuchni oleju, należy sięgnąć do szafki na buty po pastę kokosową i na niej np. usmażyć kurczaka
- smarowidło na kanapki - zastępnik masła.
A teraz wyobraźcie sobie minę osoby, ktorej wpierw pastujecie kokosowym produktem buty, a następnie serwujecie kanapkę posmarowaną pastą z tego samego pudełka...
- Świątynia miliona butelek - buddyjscy mnisi wzięli sprawy w swoje ręce i postanowili zrobić porządek z walającymi się tu i ówdzie pustymi butelkami po piwie. Wszak pusta butelka (nawet po piwie) nie musi kończyć istnienia jako tłuczka szklana. Owoc pracy mnichów możecie podziwiać tutaj. Benedyktyńska robota - chciałoby się napisać. Świątynię miliona butelek, oficjalnie zwaną Pa Maha Chedi Kaew, zbudowano z flaszek w dwóch kolorach: z zielonych po piwie Heineken i z brązowych, do których lano lokalną markę piwa. Na tym odzysk surowców wtórnych się nie skończył: mnisi chcą budować dalej - planują postawienie piwnego kompleksu mieszkalnego, a nawet krematorium z witrażowymi ścianami z butelek. Recyklingowi artystycznemu poddali nawet kapsle: powstała z nich mozaika przedstawiająca Buddę.
- Czekolada zmian klimatycznych - a może czekoladowe zmiany klimatyczne?... Wolne tłumaczenie nazwy produktu, która w oryginale brzmi: "Climate Change Chocolate". Z informacji dostępnych na stronie Terra Pas - ta niezwykła/zwykła czekolada ma być słodkim "przpominaczem", że z produkcją wiąże się emisja CO2 do atmosfery, i jak ważne jest zapobieganie zanieczyszczaniu środowiska naturalnego. Czekoladomaniacy, którzy chcą być trendy, wiedzą już pewnie, jaką tabliczkę kupować - w opakowaniu pochodzącym z surowców poddanych przetworzeniu. Bo nie wyobrażam sobie czekolady "z odzysku"...
- Helikopter z filtrem powietrza na śmigłach - leci i jednocześnie filtruje powietrze. Maszyna uniwersalnego zastosowania i przyszłość branży lotniczej?;-) Nie pytajcie jednak żadnego konstruktora samolotów, jak to możliwe. Polecam skorzystać z porad speców z Fotoblogii.
- Stanik (biustonosz, a nie zdrobniale Staszek) z miseczkami ... do jedzenia ryżu - tutaj zobaczcie video. Nie wiem , czym kierowali się pomysłodawcy tego zaiste przedziwnego elementu stroju. Jedyne, co przychodzi mi na myśl, to propagowanie zdrowego stylu życia i walka z niezdrowymi nawykami żywieniowymi, które są dziś najczęstszą przyczyną chorób cywilizacyjnych. Precz z fast foodami! Nie ma to jak miska (sic!) wypełniona własnoręcznie przygotowanym ryżem.
Oby tylko efekt *push up *w przypadku zbyt częstego korzystania z wypełnionego stanika nie przeniósł się z poziomu biustu w okolice brzucha i bioder...
Fot.: sxc