TOP 5 Śmiertelnie niebezpiecznych zabawek

W ostatnich latach głośno się zrobiło na temat chińskich zabawek, które nie spełniają norm bezpieczeństwa, będąc wykonanymi z toksycznego materiału lub zawierając małe części, którymi dzieci mogłyby się udławić.  W rzeczywistości jednak nie mniej niebezpieczne zabawki powstawały w innych krajach, narażając swoich małych właścicieli na obrażenia bądź śmiertelne ryzyko.

TOP 5 Śmiertelnie niebezpiecznych zabawek 1
Artur Falkowski

W ostatnich latach głośno się zrobiło na temat chińskich zabawek, które nie spełniają norm bezpieczeństwa, będąc wykonanymi z toksycznego materiału lub zawierając małe części, którymi dzieci mogłyby się udławić.  W rzeczywistości jednak nie mniej niebezpieczne zabawki powstawały w innych krajach, narażając swoich małych właścicieli na obrażenia bądź śmiertelne ryzyko.

Poniżej prezentujemy kilka przykładowych produktów, które zostały wycofane z produkcji, gdy wyszło na jaw, jakie zagrożenie stanowią dla użytkowników.

TOP 5 Śmiertelnie niebezpiecznych zabawek 2
Fot. Flickr/Mushy

Rzutki trawnikowe - większa odmiana rzutek. Liczyły średnio 30 cm długości. Rzucało się nimi do ułożonych na ziemi celów. Ich konstrukcja sprawiała, że pod własnym ciężarem wbijały się w ziemię. Obciążone metalem i ostro zakończone, stanowiły iście śmiercionośne narzędzia. Dosłownie. Odnotowano trzy wypadki śmiertelne, nie licząc wielu zranień. W efekcie zostały zakazane w 1988 roku, a rodzice byli proszeni o ich natychmiastowe zniszczenie.

Zatykane korkiem pistolety i karabiny uchodziły za całkiem bezpieczne. Z wyjątkiem pewnego modelu, który był sprzedawany w latach 1976-1977. Jak się okazało, dzieci z żyłką majsterkowicza z łatwością mogły odczepić korek, zdjąć końcową część lufy i odczepić zabezpieczenia tkwiące na dwóch prętach, które miały wypychać "pocisk" na zewnątrz. Wystarczyło spojrzeć w taką lufę i wcisnąć spust, by pręt trafił w oko. Tak też się stało w przypadku pewnego trzylatka. W efekcie zabawkę szybko wycofano ze sklepów, zanim zdołała narobić większych szkód.

TOP 5 Śmiertelnie niebezpiecznych zabawek 3
© [źródło](http://s2.blomedia.pl/gadzetomania.pl/images/2010/03/SkyRangerPlane_DangerToys_470.jpg)

Zdalnie sterowane modele samolotów z zasady nie szkodzą, chyba że wylądują komuś na głowie albo trafią w okno. Istnieje jednak pewien wyjątek: Sky Rangers Park Flyer. Z pozoru samolot jak każdy inny. Miał jednak mały mankament: lubił wybuchać w rękach właścicieli. Zgłoszono 45 takich przypadków. Straty były różne: począwszy od chwilowego ogłuszenia, przez liczne poparzenia i klatkę piersiową poranioną odłamkami, a na urwanej ręce i poparzonych oczach skończywszy. Model wycofano w 2007 roku.

The Slip n Slide by Wham-O

Karkołomne ślizgawki Slip'n'Slide były popularne w Stanach Zjednoczonych przez 30 lat. Sprzedały się w milionach egzemplarzy i przyczyniły się do wielu złamań i różnego typu kontuzji. Okazało się bowiem, że starsze dzieci, nastolatki i w szczególności dorośli mogą w bardzo łatwy sposób uszkodzić sobie na nich kręgosłup. Odnotowano przypadki, w których zabawa na niepozornych ślizgawkach zakończyła się paraliżem i resztą życia na wózku inwalidzkim. Inna sprawa, że spora część z nich wynikała z dość nieodpowiedzialnego korzystania, np. rzucania się na nie głową do przodu.

Na zakończenie ciekawostka, która mnie osobiście najbardziej przypadła do gustu, a jednocześnie zaszokowała. W ramach zestawów małego naukowca w 1951 roku wyprodukowano "małe laboratorium energii atomowej" (zdj. na górze wpisu). W jego skład wchodził między innymi licznik Geigera, miniaturowa komora Wilsona (inny rodzaj urządzenia do detekcji promieniowania) oraz ... cztery próbki uranu (!). Poza tym do zestawu dołączony był komiks na temat energii atomowej oraz instrukcja obsługi z formularzem zamówienia na kolejne próbki (tak na wszelki wypadek, jakby stare się skończyły). Rok później z wiadomych względów promieniotwórczą zabawkę wycofano z produkcji.

Gdyby przyjrzeć się innym zabawkom, z pewnością znaleźlibyśmy niejeden przykład takich niebezpiecznych produktów. Dlatego warto przed podarowaniem ich swojemu dziecku sprawdzić, czy mają atest, albo przynajmniej posłużyć się zdrowym rozsądkiem i poszukać ewentualnych zagrożeń.

Źródło artykułu: WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Czy to koniec życia na Ziemi? Taka może być przyszłość naszej planety
Czy to koniec życia na Ziemi? Taka może być przyszłość naszej planety
Sztuczna inteligencja przywraca dinozaury. Są jak żywe
Sztuczna inteligencja przywraca dinozaury. Są jak żywe
Rekordowa odległość. Sonda Psyche przekazała sygnał z odległości 350 mln km
Rekordowa odległość. Sonda Psyche przekazała sygnał z odległości 350 mln km
Napęd plazmowy. Nowa broń w walce z kosmicznymi śmieciami
Napęd plazmowy. Nowa broń w walce z kosmicznymi śmieciami
To przez działalność człowieka. Rekiny wielorybie są zagrożone
To przez działalność człowieka. Rekiny wielorybie są zagrożone
NGC 2775. Galaktyka, która wymyka się klasyfikacji
NGC 2775. Galaktyka, która wymyka się klasyfikacji
Powstają na Syberii. Naukowcy wskazują na gaz ziemny
Powstają na Syberii. Naukowcy wskazują na gaz ziemny
Ten fotosynentyczny mikroorganizm jest zagrożony. Naukowcy alarmują
Ten fotosynentyczny mikroorganizm jest zagrożony. Naukowcy alarmują
Nowy model AI przewiduje choroby z wyprzedzeniem 10 lat
Nowy model AI przewiduje choroby z wyprzedzeniem 10 lat
Tajemniczy "ciemny tlen" odkryty na dnie Pacyfiku
Tajemniczy "ciemny tlen" odkryty na dnie Pacyfiku
Nowa metoda recyklingu plastiku. Rozłoży nawet PVC
Nowa metoda recyklingu plastiku. Rozłoży nawet PVC
Jest ich mniej. Nawet w środowiskach, gdzie nie ingeruje człowiek
Jest ich mniej. Nawet w środowiskach, gdzie nie ingeruje człowiek