Toshiba Satellite A660 - test [część 2]

Przyszedł czas, aby sprawdzić, jakie osiągi oferuje jeden z najmocniejszych przedstawicieli serii A660. Testowany model ma procesor z rodziny Core i7, wydajną kartę graficzną oraz hybrydowy dysk twardy SSHD.

Sprzęt - specyfikacja

Procesor

Toshiba A660-10X została wyposażona w procesor Intel Core i7-720QM. Jest to jedna z najwydajniejszych jednostek mobilnych na rynku. Oferuje ona cztery rdzenie, które dzięki technologii Intel Hyper-Threading są w stanie przetwarzać jednocześnie aż 8 wątków. Bazowe taktowanie dla 4 rdzeni wynosi zaledwie 1,6 GHz, lecz dzięki technologii Intel Turbo Boost wzrasta ono - w zależności od obciążenia i temperatury - nawet do 2,8 GHz dla jednego rdzenia.

Procesor wykonany w 45 nm procesie technologicznym został wyposażony w pełny zestaw instrukcji MMX i SSE. Wspiera również przetwarzanie 64-bitowych instrukcji (Intel EM64T) oraz wirtualizację (Intel VT). Cztery rdzenie współdzielą 6 MB pamięci podręcznej L3, wykorzystując do tego celu technologię Intel Smart Cache. Niestety, procesor wydziela aż 45 W ciepła, co jest wysoką wartością jak na sprzęt przenośny.

Karta graficzna

W testowanym modelu znalazł się układ graficzny nVidia GeForce GT330M z 1 GB pamięci DDR3. Chip jest wykonany w 40 nm procesie technologicznym. I tutaj przestaje być tak różowo, ponieważ Toshiba funduje nam szereg niemiłych niespodzianek. Pierwszą z nich są obniżone zegary taktujące. Zamiast rekomendowanych przez nVidię 575 MHz dla rdzenia i 1265 dla shaderów dostajemy odpowiednio 500 MHz i 1210 MHz.

Na tym jednak nie koniec. Wraz z Toshibą otrzymujemy sterowniki w wersji 189.88. Są one wiekowe i nie obsługują obliczeń z wykorzystaniem OpenCL. Niestety, od producenta laptopa nowszych nie dostaniemy, a te, które możemy pobrać ze strony nVidia - owszem - dadzą się zainstalować, ale stracimy możliwość regulacji jasności ekranu. Nie pomogą klawisze funkcyjne czy suwak w systemie Windows. To woła o pomstę do nieba!

Pamięć RAM i dysk

Laptop Toshiby został wyposażony w 4096 MB pamięci DDR3 produkcji Samsunga. Pracuje ona z częstotliwością 1066 MHz i opóźnieniami CL 7-7-7-20. Taka ilość wystarcza do podstawowych zastosowań. Aby w pełni wykorzystać zasoby pamięci, niezbędny jest 64-bitowy system operacyjny. W przeciwnym wypadku do dyspozycji dostaniemy nie więcej niż 3,25 GB.

W testowanym modelu znalazł się hybrydowy dysk Seagate Momentus XT. Ma on 4 GB pamięci SSD typu SLC, która w połączeniu z technologią Adaptive Memory znacząco podnosi wydajność systemu. Oprócz niej do dyspozycji użytkownika pozostaje 500 GB. Dysk ma 32 MB pamięci podręcznej, obsługuje kolejkowanie zadań NCQ, a jego talerze wirują z prędkością 7200 obr./min.

Wydajność

Indeks Wydajności Systemu Windows, czyli co spece z Redmond sądzą o Twoim sprzęcie

Pamięć RAM została wyceniona na 5,9 punktu. Taka sama pamięć (Samsung, DDR3-1066 MHz, CL 7-7-7-20) i taki sam procesor (Intel Core i7-720QM) w Toshibie Qosmio uzyskuje 7,3 punktu. Jak udało mi się sprawdzić - przepustowość pamięci oraz czas dostępu w obu przypadkach są niemal identyczne, a różnica 1,4 punktu jest.

Podobnie rzecz ma się z dyskiem twardym. Wedle Microsoftu 5,9 dobre jest zarówno dla wolnego dysku 5400 obr./min, jak i dla obecnej tutaj hybrydy, na niektórych dyskach SSD kończąc. Dziwny tok rozumowania, ale któż zrozumie koderów zza Oceanu?

SuperPI mod1.5 XS

Ten dość stary już programik doskonale obrazuje skuteczność działania technologii Intel Turbo Boost oraz korzyści płynące z architektury Nehalem.

Czas przetwarzania próbki 2M jest lepszy od uzyskanego przez jeden z najszybszych procesorów poprzedniej generacji - Core 2 Duo T9900 (2 rdzenie po 3,06 GHz każdy, FSB 1066 MHz, 6 MB pamięci podręcznej) o 2 sekundy. Różnica ta jednak stale rośnie i dla próbki 32 M wynosi aż 2 minuty 20 sekund na korzyść procesora Intel Core i7.

Równorzędny pod względem ilości rdzeni, najszybszy procesor Core 2 Quad Extreme QX9300 potrzebuje odpowiednio 44 sekund (2 M) oraz 1159 sekund (32 M).

PC Mark Vantage

Tutaj będzie krótko: sprzęt w pierwszym podejściu uzyskał 5752 punkty. Nie jest to może powalający wynik i można go poprawić, uruchamiając benchmark ponownie. Wtedy to dysk umieściłby newralgiczne pliki w pamięci SSD, co spowodowałoby drastyczne zmniejszenie czasu dostępu oraz wzrost średniego transferu.

Aktualizacja: drugie uruchomienie PC Mark Vantage

Testy przeprowadziłem używając wersji trial. Zaletą tego rozwiązania jest możliwość pobrania przez każdego z czytelników wersji testowej benchmarka PC Mark Vantage i porównanie wyników osiąganych przez Toshibę Satellite A660-10X z ich prywatnymi laptopami.

3D Mark 2006 i 3D Mark Vantage

Tutaj wyniki mogą trochę rozczarować. Wynik 3D Marka 2006 jest sztucznie zawyżony przez procesor. Sama karta nie radzi sobie zbyt dobrze. Na dość przeciętny wynik składają się również obniżone przez producenta zegary rdzenia i shaderów.

(Toshiba Satellite A660-10X - 3D Mark 2006, 1280 x 768, Trial Default)

Słaby wynik P GPU w 3D Mark Vantage również nie jest tutaj zaskoczeniem. Układ GeForce GT330M nie należy do najmocniejszych.

(Toshiba Satellite A660-10X - 3D Mark Vantage, 1366 x 768, Trial Default - Performance, No PhysX)

Testy zostały przeprowadzone na domyślnych ustawieniach programów w wersji Trial. Uzyskany w 3D Mark Vantage wynik P CPU został osiągnięty bez wsparcia ze strony karty graficznej przy obliczeniach PhysX. Przy aktywnej funkcji obliczeń fizyki przez kartę graficzną (Panel Sterowania nVidia) wynik P CPU wynosi 17,520 punktów.

Gry

Przy rozsądnych (czytaj: nie za wysokich) ustawieniach możemy uruchomić nawet nowe tytuły. Niestety często zdarza się sytuacja, że przy grze wydanej w tym roku musimy obniżyć poziom szczegółowości do minimum.

Battlefield: Bad Company 2, Metro 2033, a nawet ubiegłoroczny Risen czy Need For Speed: Shift nie są grywalne przy detalach wyższych niż średnie. Mniej wymagające tytuły, takie jak Colin McRae DiRT 2 czy Call of Duty Modern Warfare 2, działają przy średniowysokich ustawieniach detali.

CineBench R10

W trakcie testów nie mogło zabraknąć takiej klasyki, jak CineBench R10. Program ten sprawdza wydajność CPU i GPU w typowych zadaniach z zakresu renderingu scen oraz cieniowania z użyciem OpenGL.

Jak widzimy, procesor sprawuje się doskonale i osiąga bardzo wysokie wyniki, zarówno przy wykorzystaniu 1, jak i wielu rdzeni. Karta nVidia radzi sobie dość przeciętnie, ale rezultat nie należy do najgorszych.

HD Tune 2.55

Tutaj zapewne większość jest ciekawa, jak w tym syntetycznym teście spisuje się hybryda od Seagate'a. Otóż technologia Adaptive Memory w połączeniu z 4 GB pamięci flash SLC zdaje egzamin na 5+.

Wystarczyło trzykrotnie powtórzyć test, aby czas dostępu spadł z 17,1 milisekundy (pierwszy rezultat) do 0,5 ms (trzeci rezultat). Oznacza to, że przy normalnym użytkowaniu najczęściej używane pliki faktycznie trafią do pamięci flash, która zapewni bardzo krótkie czasy dostępu. Średnie transfery - jak widać na załączonym screenie - również są bardzo dobre.

Dysk hybrydowy w praktyce

Testy syntetyczne niewiele mówią przeciętnemu użytkownikowi. Każdy z pewnością chciałby wiedzieć, co w praktyce zyska, kupując dysk dwukrotnie droższy od tradycyjnego dysku talerzowego o zbliżonej pojemności. Gdzie najwyraźniej widać różnicę? Podczas uruchamiania komputera.

Jak został przeprowadzony test startu systemu?

Na testowanym egzemplarzu Toshiby Satellite A660-10X zainstalowany został Windows 7 Professional 64 bit wraz z Value Added Package, Eco Utility, HDD Protection, Bluetooth Stack (gł. sterownik), Flash Cards i Remote Control Manager od Toshiby oraz niezbędne sterowniki.

Oprócz tych "niezbędników" zainstalowano programy startujące wraz z systemem Windows: Download Accelerator Plus 9.5, SpeedBit Video Accelerator 3.1, Daemon Tools Lite 4.36.0310 oraz pakiet zabezpieczający (antywirus, antyspyware i firewall) Microsoft Security Essentials. Wszystkie one były włączone podczas testów, a pakiet zabezpieczający zapewniał ochronę rezydentną. BIOS pracował w trybie Fast Boot.

Czas startu jest rozumiany jako czas, jaki upłynął od naciśnięcia klawisza power na obudowie do pojawienia się pulpitu z załadowanymi wszystkimi programami w zasobniku systemowym. Podczas testu wyniósł on 32 sekundy (trzecie uruchomienie, "zimny" start). Czas uruchomienia samego Windows 7 jest jeszcze krótszy.

Technologia Adaptive Memory sprawdza się doskonale i jej działanie jest bardzo widoczne już przy 3-7 cyklach.

Hałas oraz ciepło

Podczas codziennego użytkowania (internet, edytor tekstu, inne niewymagające zadania) laptop cechuje się umiarkowaną głośnością (choć wentylator nie wyłącza się nawet na chwilę), która nie przeszkadza nawet w cichym pomieszczeniu. Zarówno platforma robocza, jak i spód urządzenia pozostają chłodne.

Pod obciążeniem laptop jest już dość głośny i może drażnić. Układ chłodzenia nie najlepiej radzi sobie z rozpraszaniem ciepła generowanego przez procesor. Temperatury dla poszczególnych rdzeni dochodzą nawet do 90 stopni. Laptop nagrzewa się dość mocno w okolicach kratek wentylacyjnych, a wydmuchiwane na zewnątrz powietrze może parzyć. Nieco lepiej jest w przypadku karty graficznej, której temperatura nie przekracza 81 stopni podczas ekstremalnych obciążeń.

Na koniec wypada wspomnieć, że Toshiba A660-10X należy do laptopów z piszczącymi cewkami. I nie jest to wada testowanego egzemplarza, bowiem drugi, na który miał on zostać wymieniony, również wydaje drażniące dźwięki. Ich natężenie zmienia się w czasie, raz jest większe, czasem mniejsze, niemniej jednak potrafi skutecznie zirytować nabywcę nowego komputera.

Czas pracy na akumulatorze

[block position="inside"]2568[/block]

Przebiegi na dołączonym akumulatorze nie powinny nikogo zaskakiwać. Użyte komponenty do najoszczędniejszych nie należą i przy typowym korzystaniu z komputera bateria rozładuje się po około dwóch godzinach. Jest to wynik dość przeciętny w tej klasie urządzeń.

Innym problemem jest czas ładowania akumulatora - niejednokrotnie dłuższy niż czas działania komputera...

*Testowe witryny zawierały dużo elementów flash, odtwarzano na nich również wideo w rozdzielczości HD. Te same strony na procesorze Intel Atom N450 powodują "zamulenie", niejednokrotnie na dłuższy czas.

Sterowniki karty graficznej w wersji 189.88, aby wyregulować podświetlenie na poziom 50%.

Podsumowanie i ocena sprzętu

Poszukując laptopa do zastosowań domowych, obok Toshiby Satellite A660-10X nie możemy przejść obojętnie. Ten niepozorny notebook o klasycznych kształtach zapewnia bardzo dobry komfort pracy. Jego wydajność nie ogranicza użytkownika i pozwala na sprawne wykonywanie wszystkich zadań. Zalety modelu Satellite A660-10X zdecydowanie przeważają nad wadami, dlatego warto zatrzymać się chwilę i rozważyć jego zakup, zwłaszcza że cena jest dość atrakcyjna.

Pierwsza część recenzji znajduje się tutaj: Toshiba Satellite A660 - test [część 1]

Toshiba Satellite A660-10X

Zalety:

[plus]bardzo dobra wydajność

[plus]bardzo dobry komfort pracy

[plus]nie wymaga ciągłego czyszczenia

[plus]dobre kąty widzenia w poziomie

[plus]dobre odwzorowanie kolorów i kontrast

[plus]dobry system audio

[plus]bardzo dobry gładzik

[plus]wygodna klawiatura z wydzielonym blokiem numerycznym

[plus]atrakcyjna cena

Wady:

[minus]kiepska lokalizacja portów

[minus]dość nierównomierne podświetlenie matrycy

[minus]nie najlepsze kąty widzenia w pionie

[minus]obniżone zegary karty graficznej względem referencyjnych

[minus]piszczące cewki

[minus]dość głośny pod obciążeniem

[minus]masa preinstalowanych śmieci od producenta

[minus]przeciętne przebiegi na akumulatorze