Turcja się zbroi. Pierwszy pocisk manewrujący spod znaku półksiężyca i gwiazdy
Wczoraj Turcja ujawniła udany test lotniczego pocisku manewrującego własnej konstrukcji. Kolejny dowód na awans Turcji do technologicznej pierwszej ligi i bardzo duże aspiracje zbrojeniowe tego szybko rozwijającego się kraju.
15.09.2011 12:15
Wczoraj Turcja ujawniła udany test lotniczego pocisku manewrującego własnej konstrukcji. Kolejny dowód na awans Turcji do technologicznej pierwszej ligi i bardzo duże aspiracje zbrojeniowe tego szybko rozwijającego się kraju.
Ujęcia z testu. Biało-czarne znaczniki ułatwiają rejestrację próby. Pocisk manewrujący SOM odpalono 9 sierpnia ze zmodernizowanego myśliwca F-4E. Po przeleceniu ok. 185 km SOM trafił w cel.
Zobacz także
Według dostępnych danych SOM ma masę 600 kg, z czego 230 kg to głowica bojowa. Silnik turboodrzutowy zapewnia wysoką prędkość poddźwiękową. Kształt kadłuba pocisku wykonano w technologii redukcji skutecznej powierzchni odbicia (SPO) radarowego (tzw. stealth).
Kombinowany układ naprowadzania składa się z nawigacji INS i GPS oraz głowicy termowizyjnej. Pocisk sam identyfikuje cel na bazie danych w pamięci pokładowej. Dzięki systemowi rozpoznawania terenu i radiowysokościomierzowi, SOM może lecieć na małej wysokości, według rzeźby terenu. Można też zmienić cel ataku już po odpaleniu pocisku.
Zobacz także
SOM może atakować cele stacjonarne i ruchome (np. statki). Teraz w SOM zostaną uzbrojone tureckie F-16 i zmodernizowane F-4E-2020. W przyszłości Turcja chce w SOM uzbroić zamówione F-35.
SOM to akronim od tur. Stand-Off Mühimmat lub ang. Stand-Off Missile. Stand-off to klasa uzbrojenia lotniczego odpalanego spoza zasięgu obrony plot. Bez narażania samolotu-nosiciela na ostrzał. To, czy jakieś uzbrojenie jest stand-off, decydują oczywiście możliwości obrony plot.
Makieta SOM na DSEi 2011. Pochwalenie się udanym testem właśnie teraz to oczywiście zabieg marketingowy. SOM to dzieło TUBITAK-SAGE, państwowego Badawczo-Rozwojowego Instytutu Przemysłu Obronnego.
Tureckie przestarzałe czołgi M-60 z USA. Jeszcze 20 lat temu Turcja importowała nie najnowsze uzbrojenie. Lata konsekwentnej polityki tureckich rządów w zakresie międzynarodowej współpracy oraz rozwój własnego przemysłu zbrojeniowego uczyniły Turcję producentem i eksporterem bardzo nowoczesnej broni.