Twój telewizor będzie nielegalny? Wystarczył jeden unijny zapis
Wiele modeli telewizorów już wkrótce może zniknąć ze sklepowych półek. Co gorsza, może okazać się, że odbiornik, który masz w domu, również stanie się nielegalny. Wszystko przez jeden zapis w rozporządzeniu Komisji Europejskiej dotyczący "ekoprojektowania" dla wyświetlaczy elektronicznych.
20.09.2022 | aktual.: 21.09.2022 10:42
Związek Cyfrowa Polska alarmuje na swojej stronie o nowym zapisie w rozporządzeniu Komisji Europejskiej dotyczącym ekologicznych limitów projektowania dla wyświetlaczy elektronicznych. Jego efektem może być zatrzymanie rozwoju nowoczesnej technologii 8K i MicroLED. Co więcej, w przypadku wprowadzenia tego prawa, większość telewizorów z kategorii 4K, a nawet HD również zniknie ze sklepów.
– Sprawa dotyczy wymogów tzw. ekoprojektu dla wyświetlaczy elektronicznych. Prezentowane w rozporządzeniu Komisji Europejskiej limity zużycia energii dla wyświetlaczy elektronicznych o rozdzielczości 8K i MicroLED są nieadekwatne do sytuacji rynkowej. Producenci telewizorów tego typu nie będą w stanie dostosować się do ustalonych limitów – wyjaśnia Michał Kanownik, prezes Związku Cyfrowa Polska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowe telewizory, stare założenia
Unia najwyraźniej nie nadąża za rozwojem technologicznym, bo nowe wymogi dla wyświetlaczy 8K opierają się na ambitnych założeniach z lat 2014-2017, kiedy ta technologia dopiero powstawała. Tymczasem wyświetlacze 8K weszły na rynek wewnętrzny UE pod koniec 2018 r., a MicroLED – dopiero w 2022 roku. Związek mówi wprost, że unijne wymagania są niedostosowane do faktycznego poziomu rozwoju technologii.
Regulacje mają wejść w życie od 1 marca 2023 r. Jeżeli Komisja Europejska nie zmieni zapisu, już wiosną przyszłego roku najnowocześniejsze telewizory 8K znikną ze sklepowych półek. Co więcej, branża szacuje, że ze sklepów będzie trzeba wycofać dodatkowo nawet 70 proc. modeli 4k oraz 50 proc. HD. Przepisy uderzą przede wszystkim w podstawowe tanie modele zużywające najwięcej energii. W związku z tym Związek Cyfrowa Polska apeluje do ministra rozwoju i technologii Waldemara Budy o podjęcie działań na poziomie europejskim.
Konrad Siwik, dziennikarz Gadżetomanii