Samsung QN900B jest ostry jak brzytwa. Stary TV możesz przerobić na żyletki
Samsung oddał w nasze ręce swój flagowy telewizor z serii Neo QLED 8K Excellence Line. Po kilkutygodniowych testach możemy z całą pewnością przyznać, że ten industrialny gigant zachwyca niemal pod każdym względem. Rozdzielczość 8K, świetna jakość obrazu czy fantastyczne skalowanie to tylko wierzchołek góry lodowej. Nie obyło się jednak bez pewnych drobnych mankamentów, które niczym Titanic uderzają w Samsunga QN900B.
18.08.2022 | aktual.: 19.08.2022 10:36
Trzeba przyznać, że Samsung potrafi z rozmachem zaprezentować swoją nową linię produktów, o czym przekonałem się już kilkakrotnie m.in. podczas pokazu sprzętu kuchennego Samsung Bespoke Home 2022 czy ceremonialnego wydarzenia, na którym miałem okazję pobawić się telewizorami z serii Neo QLED 8K Excellence Line. Oczywiście mój głód technologicznych doświadczeń po samsungowej prywatce był na tyle spory, że zapytałem prezesa firmy, czy jest szansa na przetestowanie w domowym zaciszu ich nowego telewizora. Nie miał nic przeciwko, a wręcz z entuzjazmem zareagował na propozycję.
Moją uwagę przykuł oczywiście znajdujący się w centrum wydarzenia 85" stalowy gigant z obrazem ostrym jak brzytwa, który stapiał się ze znajdującą się w tle roślinną ścianą. Na sali był jednak jego mniejszy odpowiednik, tak więc do wyboru miałem 85" i 65". Wiele osób może być zaskoczonych moją decyzją, ale z uwagi na wielkość mojego mieszkania i ściany, przed którą mogę ustawić telewizor, musiałem zadowolić się tą mniejszą i tańszą opcją. Obawiałem się, że kobyła o wymiarach 1876,6 × 1071,5 mm mogłaby najzwyczajniej nie zmieścić się w wolnej przestrzeni między oknem a futryną drzwi. Tak czy inaczej, odezwała się również moja fałszywa skromność i wybrałem model 65". I nie żałuję.
Excellence Line dla najbardziej wymagających widzów
Inteligentny telewizor Samsung QN900B z technologią Quantum Mini LED zapewnia rozdzielczość 8K, częstotliwość odświeżania 120 Hz, która zwiększa się do 144 Hz w przypadku gier oraz najwyższą jakość obrazu. Samsung wprowadził na rynek trzy rozmiary tego cudeńka – 65", 75" i 85". Nie jest to jednak tania zabawka, bo z każdym pomnożeniem liczby cali rośnie również wartość sprzętu, który został wyceniony kolejno na 24 999 zł, 34 999 zł i 49 999 zł.
Za tę pokaźną sumę otrzymujemy możliwość odtwarzania treści 8K z urządzeń pamięci masowej czy YouTube’a oraz magię skalowania, która sprawia, że rozdzielczość 4K, z którą mamy do czynienia znacznie częściej, jest absolutnie bajeczna.
Industrialny telewizor do loftowych wnętrz
Samsung, projektując telewizory z linii QN900B, miał na uwadze nie tylko funkcjonalność, ale przede wszystkim "absolutnie bezgraniczny design". Ekran został niemal całkowicie pozbawiony ramek, podążając za filozofią firmy – mniej znaczy więcej. Dzięki temu podczas oglądania treści mamy wrażenie, że obraz jest rzeczywiście "absolutnie bezgraniczny".
Telewizor ma niezwykle smukły profil, niewidoczne krawędzie i elegancką, cieniutką metalową ramkę z licznymi otworami, która nadaje mu industrialnego charakteru. Minimalistyczna konstrukcja zapewnia maksimum wrażeń wizualnych i pięknie prezentuje się pod każdym kątem.
Tylny panel odbiornika został wykonany z fakturowanego materiału, który swoim wyglądem może zaskoczyć ciekawskich znajomych zaglądających za telewizor. Ich oczom ukażą się również niskotonowe głośniki, które smyrają uszy widza głębokim – jak na telewizor – basem.
Moduł One Connect Pro
Najciekawszym usprawnieniem w serii Excellence Line jest moduł One Connect Pro, który obok ekranu stanowi odrębną, ale integralną część całego zestawu. Przenośna przystawka pozwala na dyskretne ukrycie przewodów i swobodną aranżację przestrzeni. Jej smukła, spłaszczona forma ułatwia instalację i sprawia, że wnętrze staje się uporządkowane.
Wszystkie zewnętrzne urządzenia podłączamy właśnie do tej niewielkiej skrzynki, którą z telewizorem łączy tylko jeden kabel. Moduł może być przymocowany do podstawki z tyłu telewizora lub umieszczony w każdym innym miejscu – jedynym ograniczeniem jest tutaj długość przewodu łączącego go z ekranem.
One Connect Pro można np. schować w szafce pod telewizorem – co świetnie sprawdza się, jeśli ekran jest podwieszony na ścianie – lub przymocowany do stopy telewizora, gdy ten stoi na komodzie.
Telewizor można powiesić na ścianie za pomocą specjalnie zaprojektowanego dopasowanego uchwytu. Za jego pomocą smukły ekran będzie zamontowany równolegle do ściany, idealnie do niej przylegając. W tym miejscu warto również przypomnieć o trybie Ambient, który sprawia, że QN900B nie wygląda jak masywna czarna prostokątna dziura, gdy jest wyłączony.
One Connect Pro ma cztery porty HDMI, z których wszystkie mają częstotliwość 120 Hz/144 Hz, co powinno zadowolić graczy. Są też trzy porty USB 2.0, Ethernet, kabel koncentryczny do anten i starszych dekoderów kablowych, EX-LINK (RS-232c), optyczne cyfrowe wyjście audio i oczywiście port One Connect. Przystawka ma wbudowany tuner ATSC 3.0, Wi-Fi 5 oraz Bluetooth 5.2.
QN900B obsługuje standardy wysokiego zakresu dynamiki HDR10, HLG i HDR10 + (odpowiedź Samsunga na Dolby Vision) i Dolby MS12 (wszystkie typy dźwięku Dolby). Telewizor współpracuje również z asystentami głosowymi takimi jak Alexa, Google i Bixby. Do tego dochodzą technologie dla graczy wśród których można wymienić FreeSync Premium, automatyczny tryb niskich opóźnień i zmienną częstotliwość odświeżania do gier. Nie można zapomnieć o obsłudze urządzeń peryferyjnych Bluetooth, w tym zestawów słuchawkowych.
Przetwarzanie obrazu w Samsung QN900B
Jakość obrazu w nowych Samsungach jest olśniewająca, w szczególności skalowanie materiałów 4K UHD i o niższej rozdzielczości robi piorunujące wrażenie – to świetna sprawa, biorąc pod uwagę niedostatek natywnych treści 8K. Sztuczna inteligencja w procesorze Quantum AI 8K zapewnia skalowanie z wykorzystaniem aż 20 sieci neuronowych. Analizują one dane obrazu oraz treści wejściowe i podnoszą jakość każdej sceny. Podkręcają m.in. kontrast i kolory, aby zapewnić precyzyjne podświetlenie i obraz zbliżony do jakości 8K. Z kolei, jeśli mowa o autentycznej rozdzielczości 8K, tutaj w grę wchodzą 33 milionów pikseli tak małych, że nie sposób dostrzec na ekranie pojedynczych punktów.
Kolor w QN900B, dzięki kropkom kwantowym również jest świetny, a ponad 2 tys. nitów w szczytowej jasności ekranu, pozwala uzyskać efektowny HDR przy jednoczesnej jednolitości obrazu. Zastosowana w telewizorze technologia Quantum Mini LED pozwala na bardzo precyzyjne podświetlanie ekranu dzięki udoskonalonej, 14-bitowej skali luminancji, co wzbogaca obraz o niedostrzegane wcześniej szczegóły. W efekcie telewizor odkrywa przed widzem wyraziste detale zarówno w ciemnych, jak i jasnych scenach.
Dźwięk w Samsung QN900B
Samsung QN900B brzmi imponująco, dzięki zastosowaniu systemu Dolby Atmos oraz zestawu głośników z przetwornikami umieszczonymi na dole, po bokach i na górze. Efektem jest przestrzenny dźwięk, który rozchodzi się po ścianie za telewizorem, wypełniając niemal całe pomieszczenie. Głośniki niskotonowe wbudowane w tylną część panelu generują również głęboki fundament basowy, który nadaje filmowym ścieżkom dźwiękowym większy efekt.
Wrażenia potęguje funkcja adaptacji dźwięku, która dopasowuje go do aktualnie wyświetlanych filmów czy seriali. Z kolei funkcja dźwięku podążającego za obiektem PRO naprawdę robi różnicę, a głośniki skierowane ku górze dodają kolejną warstwę do brzmienia. Ten wyraźnie porusza się wokół i ponad telewizorem, dopasowując się do konkretnych obiektów na ekranie, a dedykowany kanał centralny zapewnia skupione i zrozumiałe dialogi. Oczywiście dla największych fanów dźwięku Samsung ma też w swojej ofercie odpowiednie soundbary.
Wrażenia z użytkowania Samsung QN900B
Samsung nieco odświeżył swój ekranowy interfejs użytkownika. Smart Hub jest teraz łatwiejszy do odczytania i bardziej intuicyjny w porównaniu z poprzednim systemem. Główną zmianą jest czarna wstążka z ikonami po lewej stronie, która jest zawsze obecna na swoim miejscu. Wyświetlane treści zostały podzielone na kilka kategorii zoptymalizowanych pod kątem wcześniejszych zainteresowań i oglądanych treści.
Podczas testowania niestety musiałem zadać sobie pytanie, czy podczas tej podróży po ekranie leci na z nami pilot? Nie chcę być złośliwy, ale Samsung powinien nieco przemyśleć swoje zbyt maksymalistyczne podejście do minimalizmu pilota. Ten – co prawda ładny i wyposażony w sprytne przyciski/joysticki do regulacji głośności i wyboru kanałów oraz panel słoneczny do ładowania – pozbawiony jest klawiszy numerycznych, wyboru wejścia, czy skrótu do ustawień. Wszystko trzeba mozolnie wprowadzać za pomocą kursora i klawiatury ekranowej. Drugim, ale nie mniejszym problemem jest gubienie zasięgu, przez co zdarzało się, że musiałem kilkukrotnie wcisnąć dany guzik.
Tak czy inaczej, jest to drobnostka w porównaniu z ogromem zalet Samsunga QN900B, który potrafi dostarczyć świetnych wrażeń wizualnych zarówno dzięki genialnemu ekranowi, jak i niepowtarzalnemu wzornictwu. Po jego przetestowaniu pierwsze, co przyszło mi go głowy, to pozbycie się wysłużonego Samsunga LCD i zastąpienie go nowszym sprzętem. Stary telewizor oczywiście nie wyleciał przez okno, a został zutylizowany w odpowiednim miejscu i we właściwy sposób. Tymczasem jeśli chodzi o Samsunga QN900B, z pewnością jest to sprzęt, który sprosta wymaganiom najbardziej wymagających widzów.
Konrad Siwik, dziennikarz Gadżetomanii