Udało się zakodować wiersz w... DNA!

No i proszę, do czego to prowadzi zaawansowana nauka w połączeniu ze sztuką. Chciałoby się rzec - maksyma non omnis moriar została zrealizowana. Choć pomniki i dzieła sztuki mogą zostać zniszczone, to jednak zakodowanie wierszy wprost w DNA sprawi, że będą one istnieć przez tysiąclecia. Ale zaraz, zaraz - o co właściwie chodzi? Już wszystko wyjaśniam.

Molekuła DNA
Molekuła DNA
Henryk Tur

02.05.2011 14:11

No i proszę, do czego to prowadzi zaawansowana nauka w połączeniu ze sztuką. Chciałoby się rzec - maksyma non omnis moriar została zrealizowana. Choć pomniki i dzieła sztuki mogą zostać zniszczone, to jednak zakodowanie wierszy wprost w DNA sprawi, że będą one istnieć przez tysiąclecia. Ale zaraz, zaraz - o co właściwie chodzi? Już wszystko wyjaśniam.

Christian Bok pracuje na Uniwersytecie Calgary w Wydziale Anglistyki. Ma także zainteresowania biologiczne - a szczególnie upatrzył sobie pałeczkę okrężnicy, w której DNA postanowił... zakodować swój wiersz. Aby tego dokonać, stworzył nowy gen o nazwie X-P13. Co ważne - Bok jest samoukiem i dopiero pod koniec pracy pokazał ją biologom ze swojego uniwersytetu. Poeta podszedł do zadania w sprytny sposób - wymyślił szyfr, w którym literom odpowiadają sekwencje nukleotydów (podstawowe elementy DNA).

Christian Bok
Christian Bok

Wiersz, który rozpoczyna się od słów "Any style...", po zapisaniu chemicznym alfabetem wygląda tak: ACG(A) GTG(n) ATA(y) AGT(odstęp) AAG(s) TGC(t) ATA(y) GCC(l) TAT(e). Skróty znaczą odpowiednio: A - adenina, G - guanina, T - tyminy i C - cytozyna. Bok twierdzi, że nakłonił bakterię, aby sama dawała biologiczno-poetycką odpowiedź. Oczywiście nie będzie ona na piśmie, a w postaci kodowania ciągu aminokwasów, które mogą po ponownym zdekodowaniu ułożyć się w inną sekwencję liter. Czyli innymi słowy, bakteria będzie robić wariacje na temat.

DNA - z wierszem, czy bez?
DNA - z wierszem, czy bez?

Kolejnym planem Boka jest zakodowanie w DNA bakterii Deinococcus radiodurans dzieła literackiego, które przetrwa nawet wtedy, gdy ludzkość zniknie z powierzchni Ziemi. Dzieło to miałoby być reprodukowane przez kolejne miliardy lat. Jednak... czy Bok się nie pomylił? Julian Parkhill z Wellcome Trust Sanger Institute wyjaśnia, że wiersz zostanie natychmiast usunięty w mechanizmie selekcji naturalnej - jeśli nie będzie przynosić bakterii jakichkolwiek korzyści. Tak więc aby unieśmiertelnić dzieła literackie, powinniśmy tworzyć je tak, aby odpowiadały i nosicielom - inaczej sama ewolucja dokona krytyki i usunie dzieło.

Źródło: bbc.co.uk

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.