Unreal Engine 4 za darmo dla wszystkich. Każdy może zostać twórcą gier

Unreal Engine 4 już wcześniej był całkiem przystępnym silnikiem. Epic Games udostępniało technologię za jedyne 19 dolarów miesięcznie, biorąc przy tym 5 procent przychodów z wydanej gry.

Teraz silnik udostępniono za darmo, dla wszystkich chętnych. Pobierasz i tworzysz. Bez żadnych dodatkowych opłat - choć wciąż ewentualne 5 procent przychodu ląduje na koncie Epic.

Nie da się ukryć - to ważna informacja. Każdy, kto czuje się na siłach, może pobrać silnik, uczyć się technologii, tworzyć własne gry, projekty, filmy czy animacje. Rzecz jasna nie ma gwarancji, że wszystko będzie wychodzić, ale sam fakt, że ma się dostęp do takiego silnika, to już coś.

To fantastyczne, że twórcy mają dzisiaj takie możliwości. Zaczynając od zera, nie mając wielkich pieniędzy, można rozpocząć naukę.

Warto jednak zastanowić się, czy czeka na rewolucja. Większość gier na Unreal Engine 4? Tak będzie wyglądać branża gier, z monopolem Epic?

Być może w przyszłości. Raczej nie należy nastawiać się, że wszyscy niezależni twórcy porzucą silniki, na których pracują, tylko dlatego, że Unreal Engine 4 stał się darmowy.

Przesiadki nie planuje np. Nikodem Szewczyk, twórca ciepło przyjętego Top Hat. “Nigdy się nim nie bawiłem i póki co nie zamierzam na niego przechodzić” - mówi mi.

Możemy domyślać się, że nie jest on wyjątkiem. Osoby, które od jakiegoś czasu dłubią w znanej technologii, zostaną tam, gdzie im wygodniej, gdzie czują się lepiej i pewniej. Darmowy Unreal Engine 4 tego nie zmieni.

Ale Epic Games buduje bazę twórców, którzy teraz zaczną działać w Unreal Engine 4. Zaczną uczyć się technologii. I może za kilka lat zaowocuje to wielkim projektem, na którym Epic zarobi.

Chciałbym, żeby niezależni w większości przesiedli się na Unreal Engine 4. Mają warunki, niech tworzą śliczną oprawę, z zaawansowaną fizyką. Owszem, wymaga to umiejętności, ale o to chodzi - żeby grać w gry najlepszych.

Z drugiej strony nie da się ukryć, że pixel-art ma swoich miłośników i gry przygotowane w starym stylu wciąż będą wychodzić.

Warto jednak zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz: darmowy Unreal Engine 4 pokazuje, jak absurdalnym pomysłem są dotacje dla twórców gier. Silnik mogą dostać za darmo, mogą wystawić swój projekt na Kickstarterze, Steamie i wypromować go własnymi siłami. Pieniądze z Unii nie są do niczego potrzebne!

Nadchodzą najlepsze czasy dla twórców - może nie dla obecnych, działających, ale dla tych, którzy dopiero są na początku swojej drogi. Mają wielkie możliwości i wielki wybór. Bo pewnie decyzja Epic Games zmusi autorów innych technologii do zmiany modelu biznesowego.

A na razie Epic Games ma świetną promocję. Między innymi o to chodziło: by w ten sposób rozreklamować swój silnik i wyrobić sobie opinię wśród użytkowników. Epic kreuje się na firmę, która wyciąga rękę do młodych, niezależnych, zdolnych. To świetna reklama, która zadecyduje o wyborze silnika wśród początkujących.