Uratował dane z zepsutego telefonu. Użył części wymontowanych z pralki
Polski majsterkowicz samodzielnie zabrał się za odzyskiwanie danych z poważnie uszkodzonego telefonu. Udało mu się to przy pomocy układu scalonego wyciągniętego z pralki. Swoim sukcesem pochwalił się na YouTube.
Wypadający z rąk telefon to przygoda, którą przeżył niemal każdy jego użytkownik. Telefon, którego po takim upadku już nie uruchomimy może być trumną dla naszych danych. Ich odzyskanie jest jednak możliwe i nie musi być drogie. Jeden sprytny majsterkowicz z Polski ograniczył koszty, odzyskując dane samodzielnie i używając części wymontowanych z pralki.
Przygotowanie pamięci uszkodzonego telefonu do odzyskania danych
Pierwszym wyzwaniem było dostanie się do pamięci znajdującej się w strzaskanym urządzeniu. W tym celu należało rozmontować resztki telefonu i "wylutować" z niego pamięć. W tej kwestii nieodzowne było użycie strumienia gorącego powietrza. Wymontowana karta NAND została następnie ostudzona oraz oczyszczona.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tech Winter Challenge: Test terenowy Tefal Cook4Me
Karty NAND odczytuje się podobnie do kart SD, ale mając już podobne doświadczenia na koncie, majsterkowicz potwierdza, że nie jest to sposób skuteczny. Jego mikrokontroler z pamięcią NAND nie współpracował prawidłowo z eksploratorem plików systemu Windows. Efektywną ścieżką było pobieranie danych z pamięci uszkodzonego telefonu na kartę SD, a następnie przesłanie do komputera.
Pamięć wydobyta z urządzenia mobilnego została przylutowana do kontrolera z padami, gniazdem USB, stabilizatorem i wyprowadzeniem zasilania.
Taka konstrukcja została następnie połączona z płytką rozwojową wyposażoną w mikrokontroler.
W tym przypadku była to samoróbka stworzona na bazie układu scalonego wymontowanego ze starej pralki.
Odzyskiwanie danych z uszkodzonego telefonu
Wszystko nie miałoby też sensu bez odpowiedniego oprogramowania. Majsterkowicz w tym celu wykorzystał własny program do odzysku danych, którym dzieli się w opisie nagrania.
Odzysk danych z martwego telefonu. Jak odczytać pamięć?
Prezentacja uwzględnia też typowe problemy z jakimi należy się liczyć podczas odczytu pamięci z urządzeń mobilnych. Jeśli jest sprawna po wymontowaniu z uszkodzonego telefonu lub tabletu, to wyzwaniem pozostaje ustalenie odpowiedniego dla niej układu wyprowadzeń. Odzyskiwanie danych oznacza też intensywną eksploatację pamięci i może się ona zużyć.
Ogromną przeszkodą jest też fakt, że dane, o które najczęściej walczymy to dane użytkownika. Tymczasem w pierwszej kolejności odzyskamy dane systemowe, a nasze zdjęcia lub istotne dokumenty pozostają zaszyfrowane.
Profesjonalne odzyskiwanie danych z uszkodzonych telefonów
Profesjonalne odzyskiwanie danych z telefonów i tabletów może wyglądać podobnie, ale jest wykonywane w laboratoriach informatycznych. Specjaliści korzystają tam ze sterylnych stanowisk montażowych i ułatwiają sobie życie bardziej zaawansowanym oprogramowaniem.
Tam też jest miejsce na metody prób i błędów, ale oddając telefon w takie miejsce, jesteśmy uprzedzeni o szansach na powodzenie odzyskiwania. Jeśli odszyfrowanie danych będzie konieczne, specjaliści są w stanie ocenić swoje możliwości na podstawie modelu i stanu telefonu. Taki proces w przypadku prywatnych danych rzadko jest jednak opłacalny. Jego koszty pozostają bowiem wysokie bez względu na skuteczność.
Katarzyna Rutkowska, dziennikarka Gadżetomanii