W czwartek konferencja f8 Facebooka. Jakie zmiany wprowadzi Mark Zuckerberg?

Za dwa dni rozpocznie się konferencja f8 – spotkanie kierownictwa i twórców Facebooka z deweloperami. Jak co roku będzie to okazja do zaprezentowania kluczowych planów i nowych funkcji serwisu społecznościowego. Czego możemy spodziewać się tym razem?

Wystąpienie Marka Zuckerberga podczas poprzedniej konferencji f8 (Fot. Flickr/jolieodell/Lic. CC by)
Wystąpienie Marka Zuckerberga podczas poprzedniej konferencji f8 (Fot. Flickr/jolieodell/Lic. CC by)
Łukasz Michalik

Za dwa dni rozpocznie się konferencja f8 – spotkanie kierownictwa i twórców Facebooka z deweloperami. Jak co roku będzie to okazja do zaprezentowania kluczowych planów i nowych funkcji serwisu społecznościowego. Czego możemy spodziewać się tym razem?

Konferencje f8 przynoszą ciekawe i ważne dla użytkowników Facebooka zmiany, jak np. przycisk „Lubię to!”. Mottem tegorocznego wydarzenia są słowa „Czytaj. Oglądaj. Słuchaj”.

W Sieci dominują opinie, że Facebook zmieni się w gigantyczną platformę zastępującą użytkownikom cały Internet.

„Czytaj” odnosi się w tym wypadku do źródeł informacji i serwisów newsowych. „Oglądaj” to zapewne platformy wideo, a „Słuchaj” to intensyfikacja prac nad umowami z serwisami muzycznymi.

Choć nie wiadomo, jak miałaby wyglądać silniejsza integracja Facebooka z tymi funkcjami, ich wdrożenie mogłoby oznaczać, że użytkownicy nie tylko będą spędzali w serwisie jeszcze więcej czasu, ale przestaną potrzebować innych stron i usług działających poza serwisem Marka Zuckerberga.

Komentarz TechCruncha wskazuje na podporządkowaną opisywanym funkcjom rozbudowę interfejsu serwisu. Pojawią się dodatkowe przyciski – Watched, Listened oraz Read. Dodatkowym przyciskiem dedykowanym usługom e-commerce ma być Want.

Wśród prognozowanych zmian pojawia się również temat głębszej integracji z Twitterem oraz przebudowa systemu płatności połączona z Projektem Spartan - sklepem z aplikacjami wykorzystującymi HTML5.

W jaki sposób zapowiadane funkcje zostaną wdrożone? Tego na razie nie wie nikt, ale „ucieczka do przodu” w wykonaniu Facebooka, który od momentu pojawienia się konkurenta błyskawicznie wdraża kolejne godne uwagi funkcje, wydaje się skuteczną taktyką.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.