W lesie dziś nie zaśnie nikt. Premiera kinowa odwołana, film od razu dostępny na Netfliksie

W lesie dziś nie zaśnie nikt. Premiera kinowa odwołana, film od razu dostępny na Netfliksie

W lesie dziś nie zaśnie nikt. Premiera kinowa odwołana, film od razu dostępny na Netfliksie
Adam Bednarek
20.03.2020 09:56, aktualizacja: 09.03.2022 08:32

To duża niespodzianka. Pierwszy polski slasher nie będzie mieć swojej kinowej premiery przez koronawirusa. Film od razu możemy oglądać na platformie Netflix.

Koronawirus "zamknął" kina. Dla dystrybutorów to duży problem. Rozwiązaniem jest szybkie przeniesienie filmów na platformy streamingowe. Tak zrobili producenci "Sali samobójców: Hejter" - nowy obraz Jana Komasy po dwóch tygodniach od kinowej premiery wylądował na player.pl.

Dziś na Netfliksie debiutuje z kolei pierwszy polski slasher - "W lesie dziś nie zaśnie nikt". Horror z niezłą obsadą - w filmie zobaczymy m.in. Julię Wieniawę, Olafa Lubaszenkę, Mirosława Zbrojewicza czy Piotra Cyrwusa - już można oglądać.

W LESIE DZIŚ NIE ZAŚNIE NIKT - ZWIASTUN

"W lesie dziś nie zaśnie nikt" miał trafić na kinowe ekrany 13 marca. Symboliczna data okazała się jednak pechowa, bo w związku z koronawirusem wszystkie premiery należało opóźnić. Producenci nie chcieli czekać aż sytuacja się uspokoi, tylko szybko dogadali się z Netfliksem.

To dobra wiadomość, bo "W lesie dziś nie zaśnie nikt" może trafić do większej grupy widzów. Polski slasher na pewno przyciągnąłby do kin fanów gatunku, ale nie wszyscy muszą znać np. "Teksańską masakrę piłą mechaniczną". Ci, którzy niekoniecznie gustują w takich produkcjach, choćby z ciekawości sprawdzą, jak z gatunkiem poradzili sobie Polacy.

Koronawirus zatrzęsie VOD i płatną telewizją - przewidują eksperci. Wiatr zmian już zawiał. W najbliższych tygodniach normą będzie to, że najnowsze hity, które normalnie najpierw dostępne byłyby wyłącznie w kinach, będzie można obejrzeć legalnie w domu.

Takiego komfortu jeszcze nie mieliśmy. Czy łatwo "oddamy" premiery, gdy kina wreszcie się otworzą? Możemy podejrzewać, że duże sieci dalej będą kusić niskimi cenami biletów, więc niewykluczone, że paradoksalnie kina staną się tanią alternatywą dla serwisów VOD. Jeszcze miesiąc temu taki scenariusz byłby uznany za wariactwo, natomiast dziś wydaje się całkiem prawdopodobny.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)