Wielorybnicy VS Sea Shepherd - w ruch poszły lasery, kwas i armatki wodne
Dokładnie tak jak przeczytaliście. Japońscy wielorybnicy przez dwa dni ścierali się z organizacją Sea Shepherd, o której nowoczesnym trimaranie pisaliśmy jakiś czas temu. Nie skończyło się bynajmniej na wymianie słownych argumentów.
24.12.2009 | aktual.: 14.03.2022 09:10
Dokładnie tak jak przeczytaliście. Japońscy wielorybnicy przez dwa dni ścierali się z organizacją Sea Shepherd, o której nowoczesnym trimaranie pisaliśmy jakiś czas temu. Nie skończyło się bynajmniej na wymianie słownych argumentów.
Do dwóch starć pomiędzy Wielorybnikami a statkami organizacji Sea Shepherd doszło we wtorek i w środę na Oceanie Południowym.
Pierwsza walka rozegrała się pomiędzy japońskim statkiem wielorybniczym - Sonan Maru No. 2 a jednostką Steve Irwin należącą do Sea Shepherd.
Wielorybnicy jako broni używali armatek wodnych i dział dźwiękowych LRAD. Załoga Steve Irwin odpowiedziała przy pomocy butelek z kwasem masłowym (butanolowym).
Do kolejnego jeszcze bardziej gwałtownego starcia doszło następnego dnia. Po jednej stronie stanął ten sam statek wielorybniczy, po drugiej zaś najnowszy nabytek Sea Shepherd - trimaran Ady Gil. Załoga katamaranu była zdecydowanie lepiej wyposażona od swoich poprzedników. Wojujący ekolodzy usiłowali oślepić wielorybników przy pomocy laserów, oraz zbombardowali ich „kulistymi pociskami”. Potyczka trwała ponad 3,5 godziny.
Walki pomiędzy ekologami, a wielorybnikami przyjmują coraz bardzie gwałtowny charakter. Obie strony idą też z duchem czasu i wykorzystują najnowsze technologie. Szkoda tylko, że nie da się całej sytuacji rozwiązać w bardziej pokojowy sposób. Jeżeli można już drukować ludzkie organy, to dlaczego nie wyhodować trochę wielorybiego mięsa?
Źródło: MSNBC