Wiemy, skąd pochodzi język polski. Poznajcie jego drzewo genealogiczne
Drzewa genealogiczne pozwalające zobrazować ewolucję i powstawanie nowych gatunków przydają się nie tylko przyrodnikom. Ewoluują nie tylko żywe organizmy, ale również języki, czego dobrym przykładem jest prajęzyk dawnych Słowian, z którego po kolejnych podziałach wyodrębnił się język polski. Jak wygląda jego drzewo genealogiczne?
Drzewa genealogiczne pozwalające zobrazować ewolucję i powstawanie nowych gatunków przydają się nie tylko przyrodnikom. Ewoluują nie tylko żywe organizmy, ale również języki, czego dobrym przykładem jest prajęzyk dawnych Słowian, z którego po kolejnych podziałach wyodrębnił się język polski. Jak wygląda jego drzewo genealogiczne?
Języki, którymi mówi się w większości krajów Europy, należą do wielkiej grupy języków indoeuropejskich, do których zaliczają się również m.in. perski czy hindi. O ile ta kwestia nie budzi sporów, dużo bardziej kontrowersyjne są ustalenia dotyczące wspólnego przodka tych wszystkich języków.
Językoznawcy nie są zgodni, gdzie powstał i kto pierwszy używał języka praindoeuropejskiego. Jedna z hipotez głosi, że były to agresywne plemiona koczowników wywodzące się ze stepów na wschodzie Ukrainy i południu Rosji.
Druga z popularnych koncepcji zakłada, że początki języka praindoeuropejskiego sięgają wczesnego neolitu, a jego pierwszymi użytkownikami byli rolnicy zasiedlający tereny dzisiejszej Turcji.
Nowy głos w tej dyskusji pojawił się za sprawą nie językoznawcy, ale biologa ewolucyjnego. Quentin Atkinson z Uniwersytetu w Auckland w Nowej Zelandii postanowił wraz z zespołem badaczy przeanalizować 103 języki indoeuropejskie, tworząc raz jeszcze ich drzewo genealogiczne.
Podczas analizy badacze poszukiwali tych elementów języka, które są najbardziej odporne na zmiany, jak zaimki, części ciała czy słowa określające relacje rodzinne. Stąd np. polskie słowo „matka”, niemieckie „Mutter”, rosyjskie „mat”, perskie „madar” czy łacińskie „mater” mają wspólne źródło w języku praindoeuropejskim – „mehter”.
Naukowcy stworzyli zestawy słów wspólne dla każdego z analizowanych języków, a następnie poszukiwali pomiędzy nimi pokrewieństw. Wyniki takiej analizy pokrywają się z wiedzą historyczną – np. język rumuński zaczął mocno różnicować się od łaciny po roku 270, gdy legiony rzymskie wycofały się z ówczesnej Dacji.
Wynik tych prac, ogłoszony w czasopiśmie „Science”, potwierdza tzw. hipotezę anatolijską, głoszoną przez brytyjskiego archeologa, Colina Renfrewa. Jego zdaniem należy szukać przodka języków indoeuropejskich w rolniczych społecznościach Anatolii 8-9,5 tys. lat temu.
Choć dla badaczy przeszłości nie jest to żadne zaskoczenie, patrząc na językowe drzewo genealogiczne, można spostrzec, że jeszcze około tysiąca lat temu bez przeszkód porozumiewalibyśmy się w naszymi słowiańskimi sąsiadami, a sięgając jeszcze kilka wieków wstecz, również z innymi Słowianami.
Źródło: New York Times