Laptop do 3000 zł - jaki kupić? [poradnik i przegląd, A.D. 2012]

Wybierając laptop do Internetu i prac biurowych nie musimy zbyt wiele uwagi poświęcać jego specyfikacji. Moc obliczeniowa nowoczesnych procesorów jest na tyle duża, że praktycznie wszystkie dostępne w przedziale do 3000 zł jednostki powinny być aż nadto wystarczające, by zapewnić płynną pracę z aplikacjami wchodzącymi w skład pakietów biurowych i przeglądarką internetową w tym samym czasie.

Kluczowe w przypadku laptopa do Internetu i biura, przy którym będziemy spędzać wiele godzin, są wygodna klawiatura, matowa matryca o przekątnej 15" lub większej i rozdzielczości HD (1366 x 768) lub wyższej, dobra kultura pracy i niskie temperatury robocze obudowy. Istotna jest także jakość wykonania, chyba, że komuś nie przeszkadzają klekoczące po miesiącu klawisze i powycierana podpórka pod nadgarstki.

Reasumując, laptop do Internetu i biura za 3000 zł powinien mieć:

Najnowsza odsłona niedrogiej, biznesowej serii HP ProBook S. Za 3000 zł można kupić wersję 15-calową z procesorem Intel Core i5-2450M, 4 GB RAM, dyskiem 7200 RPM nawet w komplecie z kartą graficzną AMD Radeon HD 7650M. W budżecie mieści się także 17-stka z Intel Core i3-2370M, również z dGPU. Każdy z prezentowanych modeli ma po 2 USB 3.0 i matową matrycę. System Windows 7 albo jest w komplecie, albo da się go dokupić nie przekraczając 3000 zł.

Dell Vostro 3550/3555 (15,6")

Ich atutami są wygodne, podświetlane klawiatury i 3-letnie gwarancje Next Business Day (on-site). Stawiając na platformę Intela warto poszukać modelu 3550, który odznacza się lepszą kulturą pracy i niższymi temperaturami niż nowszy 3560. W podanym przedziale cenowym można bez trudu znaleźć wersję z Core i3-2350M. W biurze sprawdzi się też dowolna wersja Vostro 3555 napędzana przez APU AMD (A4, A6 lub A8). Tu również standardem są matowe matryce i porty USB 3.0.

Lenovo ThinkPad L530

Ostatnia iteracja 15-calowej L-ki kusi znakomitą kulturą pracy, niskimi temperaturami i długim czasem pracy na dołączonym akumulatorze (57 Wh). Na solidność wykonania "klocka" Lenovo też nie można narzekać, a wyspowa klawiatura, zdaniem recenzentów, jest nadzwyczaj wygodna. Za 3000 zł da się kupić wersję z matowym panelem HD, procesorem Core i3-2370M i 500-GB dyskiem oraz systemem Windows 7 Professional.

Jeśli zamierzamy kupić laptop do gier i multimediów, wydając przy tym nie więcej niż 3000 zł, musimy przygotować się na kompromisy. W tym segmencie na pewno nie znajdziemy konstrukcji z doskonałej jakości matrycą, bardzo wydajnymi podzespołami i świetnym systemem audio, na której uruchomimy wszystkie tytuły z maksymalnymi ustawieniami i jednocześnie komfortowo obejrzymy film w szerszym gronie.

Aby cieszyć się płynną animacją w nowszych grach musimy zwrócić uwagę na kluczowe podzespoły, w tym przypadku dedykowaną kartę graficzną i procesor, nie zapominając o pamięci RAM i dysku oraz matrycy. W przypadku tej ostatniej optimum to 15" i rozdzielczość HD (1366 x 768). Większy panel i/lub rozdzielczość nie mają sensu. W tym przedziale cenowym nie ma konfiguracji, która zapewni odpowiednią liczbę FPS na panelach HD+ czy Full HD.

A jakość matrycy niezależnie od modelu będzie raczej podobna. Nie można się nastawiać na ponadprzeciętny kontrast, ciemną czerń, pokrycie palety sRGB czy szerokie kąty widzenia, zwłaszcza w pionie. Dlatego lepiej skupić się na innych podzespołach i zadbać o odpowiednie wyposażenie. Dobry system audio i napęd Blu-ray combo są osiągalne w tym pułapie, podobnie jak procesory Intel Core, sprzęgnięte z niezłymi kartami graficznymi.

Czego zatem szukać? Laptop do gier i multimediów za 3000 zł powinien mieć:

Jedne z bardziej udanych 15-stek HP. Za ok. 3000 zł dostajemy laptop z systemem Beats Audio, napędem Blu-ray combo, a przy odrobinie szczęścia nawet tunerem DVB-T (na USB). Konfiguracja z procesorem Intel Core i5-24x0M, 4 GB RAM i Radeonem HD 6770M (2 GB GDDR5) jest w stanie uciągnąć w natywnej rozdzielczości ekranu (HD) większość nowych gier bez karkołomnego szukania optymalnych ustawień. Sęk tylko w tym, że dostępność wymienionych Pavilionów nie jest już najlepsza.

Dell Inspiron 15R Special Edition (7520)

Testowany niedawno przez nas Dell Inspiron 15R Special Edition nie jest może liderem pod względem jakości wykonania, ale jest nieźle wyposażony (m.in. 4 USB 3.0) i całkiem wydajny. Nie przekraczając 3000 zł dostaniemy wersję z szybkim procesorem Intel Core i5-3210M, 4 GB RAM, 500-GB dyskiem i kartą AMD Radeon HD 7730M. Da się zatem pograć, a nawet popracować z wymagającymi aplikacjami. W komplecie nie brakuje systemu Windows 7.

Lenovo IdeaPad Y580 (15,6")

Choć może się to wydawać niewiarygodne, w kilku sklepach najnowszy Lenovo IdeaPad Y580 jest do kupienia za niecałe 3000 zł. Co prawda bez systemu operacyjnego, ale to oznacza, że niebawem pewnie i z OS-em Microsoftu da się go kupić w tym budżecie. A konfiguracja z matrycą HD, procesorem Intel Core i5-3210M, 4 GB RAM, 750-GB HDD i kartą Nvidia GeForce GTX 660M (2 GB GDDR5) uciągnie każdą grę. W pakiecie znajduje się też system audio sygnowany logo JBL.

Samsung 550P5C

Ceny Samsunga 550P5C, który niedawno zadebiutował na rynku, spadają. Już teraz da się znaleźć tego przedstawiciela serii 5 w naprawdę niezłej konfiguracji (Core i5-3210M, 6 GB RAM, 1-TB dysk, Nvidia GeForce GT 630M) za niecałe 3000 zł. Warto rzucić nań okiem także dlatego, że ma matową matrycę HD (rzadkość w tym segmencie) i system audio JBL 2.1, który brzmi naprawdę nieźle. Obsługuje też technologię Wireless Display i ma zainstalowany system Windows 7.

Upolowanie laptopa do grafiki i montażu wideo w przedziale do 3000 zł, który faktycznie nadawałby się do tego typu zastosowań, graniczy z cudem. O ile znalezienie maszyny, której komponenty będą odpowiednio wydajne raczej nie będzie problemem, o tyle wytropienie konstrukcji z dobrym jakościowo panelem LCD jest chyba niemożliwe. Na chwilę obecną najbardziej optymalnym wariantem jest praca na zewnętrznym, dobrym monitorze.

Ten wbudowany w laptop jedyne, co może mieć, to jak największą rozdzielczość (HD+ lub Full HD), dużą przekątną (15"+, najlepiej 17") i matową powłokę. I laptopa z takim panelem należy szukać. W pakiecie nie powinno zabraknąć procesora Intel Core i3/i5 drugiej lub trzeciej generacji i 4-8 GB RAM-u. Przyda się też pojemny (min. 500 GB) i szybki (7200 RPM) dysk twardy. Wskazana jest też obecność dedykowanej karty graficznej Nvidia.

Na chwilę obecną technologia CUDA jest wspierana przez oprogramowanie znacznie częściej niż OpenCL, stąd dobrze mieć jakiegoś GeForce'a na pokładzie, choćby low-endowego (z serii 500 lub wyższej). Jeśli nasze oprogramowanie korzysta wyłącznie z API OpenGL i/lub OpenCL, to dobrym wyborem będzie też GPU Radeon HD z linii HD 6000 lub wyższej. Całość powinna cechować się stabilnym działaniem pod obciążeniem i akceptowalnymi temperaturami.

Krótko mówiąc, laptop do grafiki i montażu wideo za 3000 powinien mieć:

Choć bywa nazywany ThinkPadem dla ubogich, nie oznacza to, że jest kiepski. W przedziale do 3000 zł da się kupić wersję z 15-calowym, matowym ekranem HD+ (1600 x 900), procesorem Intel Core i5-3210M, 4 GB RAM-u, 500-GB dyskiem i kartą graficzną Nvidia GeForce GT 630M. Jest zatem wszystko co potrzeba do pracy, na dodatek dość solidnie opakowane. Na pokładzie nie zabrakło 3 portów USB 3.0, a nawet modemu 3G. No i lubiany przez wszystkich Windows 7 też jest.

Toshiba Satellite Pro R850 (15,6")

Toshiba Satellite Pro R850 to kolejna 15-stka, która występuje w wariancie z matową matrycą HD+ (15,6") i dyskiem 7200 RPM, i można ją kupić za mniej niż 3000 zł. Co prawda wewnątrz tylko procesor Intel Core i3-2350M, dysk ma raptem 320 GB, a Radeon HD 6450M nie jest demonem szybkości, ale na początek powinno wystarczyć. Nie brakuje systemu operacyjnego Windows 7 Professional oraz portów USB 3.0 i eSATA. Jest więc całkiem przyzwoicie.

Osoby, które często pracują poza domem/biurem z pewnością wiedzą, jak niewygodny i ciężki staje się 15-calowy laptop w ciągu dnia. Nie jest też tajemnicą, że błyszcząca matryca nie sprawdza się w podróży, a pojemny akumulator jest niejednokrotnie na wagę złota. Dlatego też laptop do pracy w terenie powinien być przede wszystkim lekki, poręczny i długo działać na baterii, a obraz na wbudowanej matrycy powinien być czytelny w słońcu.

Biznesmeni oraz osoby, które przechowują na komputerach poufne dane z pewnością docenią obecność czytników linii papilarnych, platform TPM czy innych zabezpieczeń antykradzieżowych. Wydajność, jakkolwiek ważna, ma tu znaczenie drugorzędne. Subnotebook nie jest przenośną stacją roboczą. Dobrze sprawdzi się tu prawie każdy procesor Intela i AMD z wbudowanym IGP, w komplecie z 4 GB RAM i odpornym na wstrząsy dyskiem.

Podstawa to także solidna obudowa - obicia czy otarcia w terenie zdarzają się. W przypadku kiepskiej jakości tworzyw sztucznych kończy się niejednokrotnie na pęknięciach i odpryskach, niekiedy na uszkodzeniu podzespołów. Ważne zatem jest, by plastiki były pierwszego sortu, a metalowe wstawki w newralgicznych punktach są mile widziane. Podobnie zresztą jak możliwość dokupienia gwarancji on-site z krótkim czasem reakcji.

Krótko mówiąc, polujemy na laptop maks. 13" do 3000 zł, który ma:

Nowy, 13-calowy Vostro dopiero rusza na podbój rynku. Idealny nie jest, ale stosunkowo mało waży (