Windows Seven i walka z Malware
Microsoft ma zamiar wprowadzić do systemu Windows Seven małą zmianę, która według firmy ma mieć kluczowy wpływ na ilość rozprzestrzenianego pomiędzy komputerami, szkodliwego oprogramowania malware, w tym właśnie sławnego Confickera.
29.04.2009 11:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Microsoft ma zamiar wprowadzić do systemu Windows Seven małą zmianę, która według firmy ma mieć kluczowy wpływ na ilość rozprzestrzenianego pomiędzy komputerami, szkodliwego oprogramowania malware, w tym właśnie sławnego Confickera.
Firma Microsoft, a raczej jej kluczowi specjaliści do spraw bezpieczeństwa uważają, że funkcja autostartu (autoplay) która wykorzystywana jest w przenośnych mediach, takich jak płyty CD, DVD, urządzenia USB jest odpowiedzialna za najszybsze rozprzestrzenianie się malware pomiędzy komputerami.
Po wielu raportach o rozprzestrzenianiu się złośliwego oprogramowania poprzez przenośne dyski USB oraz "pendrivy" jakie opublikowały największe firmy związane z bezpieczeństwem oraz usuwaniem złośliwego oprogramowania, Microsoft postanowił w końcu coś zrobić w tym kierunku.
Zmieniona została funkcja autoodtwarzania, która domyślnie będzie blokowała autouruchamianie zadań z przenośnych dysków USB oraz "pendrivów". Nośniki optyczne nie będą standardowo blokowane, autouruchamianie zadań dla nośników optycznych będzie działać jak do tej pory. Wszyscy, którzy mieli okazje używać już Windowsa Seven RC możliwe, że zwrócili uwagę na tą zmianę. Została ona właśnie wprowadzona w wersji RC systemu Windows Seven.
Microsoft planuje wprowadzić podobną zmianę (w formie aktualizacji) w działaniu autoodtwarzania również w systemach Windows Xp oraz Vista.
Źródło: Eweek.com