WP i Onet integrują się z Facebookiem. Znajomi dowiedzą się, co przeczytałeś
Już jutro nastąpi zapowiadana integracja Onetu z Facebookiem. Niespodziewanie, kilkanaście godzin przed Onetem podobne rozwiązanie wprowadziła Wirtualna Polska. Co zmieni się w obu portalach?
13.03.2012 19:00
Już jutro nastąpi zapowiadana integracja Onetu z Facebookiem. Niespodziewanie, kilkanaście godzin przed Onetem podobne rozwiązanie wprowadziła Wirtualna Polska. Co zmieni się w obu portalach?
Integracja z serwisem społecznościowym jest zasługą udostępnionej przez Wirtualną Polską aplikacji. Jej zadaniem jest udostępnianie na Facebooku linków i informacji o tym, co przeczytaliśmy w portalu; jest również możliwość sprawdzenia, jakie artykuły zostały przeczytane przez naszych znajomych.
Warto zwrócić uwagę na to, że po zainstalowaniu aplikacji publikowanie takich informacji jest domyślnie włączone, więc szybko zobaczymy na swoim facebookowym profilu wykaz przeczytanych ostatnio artykułów.
Integracja dotyczy na razie jedynie działu Wiadomości. Jak to wygląda w praktyce?
Po odwiedzeniu działu Wiadomości przywita nas Wojtek, który opowie o nowej usłudze. W pop-upie jest również FAQ wyjaśniające najważniejsze zagadnienia.
Gdy zainstaluje się aplikację, na stronie pojawi się nowy moduł. Można dzięki niemu sprawdzić listę przeczytanych artykułów i kontrolować podstawowe funkcje usługi. Wirtualna Polska nie jest jedynym portalem sięgającym po rozwiązania tego typu.
Zapowiadana na jutro integracja Onetu z Facebookiem będzie zapewne mniejszym wydarzeniem, niż chcieliby marketingowcy portalu – niespodziewane udostępnienie nowej funkcji przez WP odebrało Onetowi palmę pierwszeństwa i skutecznie zmniejszyło wizerunkowe znaczenie uruchomienia nowej usługi.
To tym dotkliwsze dla Onetu, że oba rozwiązania są niemal identyczne, choć krakowski portal pójdzie o kilka kroków dalej. Poza wyświetlaniem listy aktywności aplikacja Onetu zaoferuje funkcję powiadamiania znajomych o artykułach, które właśnie czytamy. Co więcej, integracja dotyczy również komentarzy.
Wprawdzie wpisy pod artykułami nadal będą zapisywane w bazie Onetu, ale aplikacja będzie mogła opublikować je również w osi czasu. Na pierwszy rzut oka ma to wyglądać tak, jakby to użytkownik opublikował interesujący link i skomentował go na Facebooku, co zwiększa szansę, że jego znajomi klikną polecany w taki sposób link i odwiedzą Onet.
Posiadanie konta na Facebooku nie będzie jednak konieczne do publikowania słynnych komentarzy z Onetu – serwis nadal, podobnie jak robi to teraz, będzie udostępniał możliwość anonimowego wyrażania swoich opinii.
Działania obu portali dobrze pokazują znaczenie Facebooka. Serwis społecznościowy nie jest już tylko tym, na co wskazuje jego nazwa, ale stanowi teraz istotny element machiny, jaką są portale horyzontalne. Z drugiej strony zastanawiam się, po co ktokolwiek miałby używać aplikacji ogłaszającej światu, co właśnie się czyta lub komentuje?
Źródło: Antyweb