Wszystko o nowych gamingowych monitorach LG 21:9

Zanim jednak dokładnie opiszę, czym charakteryzują się nowe monitory LG, zapraszam do obejrzenia relacji wideo z ich premiery. Poznacie tam między innymi opinię trenera polskiej drużyny e-sportowej - Sferis Pride.

Najbardziej charakterystyczną cechą nowych monitorów LG są ich proporcje. Format 21:9 to bez wątpienia kierunek w którym wkrótce będzie podążać cała branża. Jest to ekran zdecydowanie szerszy niż obecnie najpopularniejszy format 16:9.

Co to oznacza w praktyce? Ano to, że podczas pracy, taki ekran może zastąpić 2 osobne monitory. Najbardziej jego zalety docenią chyba jednak gracze. Szerszy monitor to szersze pole widzenia. W strzelankach zobaczymy więc szybciej przeciwnika wybiegającego z bocznego pomieszczenia, a w ścigałkach - będziemy mogli podziwiać oddalający się krajobraz w lusterkach samochodu.

O ile szerszy format może uratować nam tyłek w sieciowych rozgrywkach, o tyle zagięcie ekranu znacząco zwiększa immersję. Na prezentacji miałem okazję pograć niestety tylko w Counter Strike’a. Mam nadzieję, że kiedyś będę miał okazję pobawić się na takim ekranie również w bardziej klimatycznych produkcjach, które wciągają do świata przedstawionego jeszcze przed wybraniem odpowiedniej opcji w menu.

Natura nie bez powodu wyposażyła oczy zorientowane w płaszczyźnie poziomej. Miło, że LG zdaje sobie sprawę, że szerszy obraz jest łatwiej przyswajalny dla naszego układu wzrokowego.

Na rynku jest już kilka monitorów o proporcjach 21:9. Na tym jednak ich zalety się zazwyczaj kończą. W przypadku LG jest zupełnie inaczej. Format 21:9 ma być tutaj punktem wyjścia do utworzenia najlepszego gamingowego monitora świata.

Przede wszystkim, ma on ogromną przekątną ekranu, która wynosi aż 34 cale. Jego rozdzielczość to z kolei 2560 x 1080 pikseli. Na szczególną uwagę zasługuje jednak częstotliwość odświeżania matrycy. Wynosi ona bowiem aż 144 Hz. Na co ta cyferka przekłada się w praktyce? Na bardzo płynną rozgrywkę pozbawioną jakichkolwiek powidoków, będących częstym problemem innych monitorów.

Wysoka częstotliwość odświeżania matrycy to jednak nie wszystko. Czasami jest tak, że karta graficzna wygeneruje znacznie mniej lub więcej klatek na sekundę niż wyświetla monitor. Wtedy na ekranie pojawiają się rozerwania i przycięcia obrazu. Technologia AMD FreeSync całkowicie eliminuje ten efekt poprzez synchronizację liczby klatek generowanych przez podzespoły komputera z częstotliwością pracy matrycy monitora LG.

Sama jakość obrazu jest świetna dzięki wyżej opisanym cechom i dzięki właściwościom matrycy IPS w którą wyposażony jest opisywany monitor. Gracze nie są jednak grafikami komputerowymi, a co za tym idzie - piękny obraz im nie wystarcza.

Z myślą o najbardziej zapalonych graczach powstała technologia Black Stabiliser. Ile razy zdarzyło się Wam zginąć z rąk przeciwnika ukrytego w mroku? Mnie również z miliard. Dlatego konstruktorzy LG wpadli na pomysł opracowania rozwiązania, które będzie “stabilizowało” czerń, poprzez jej odpowiednie rozjaśnienie. Dzięki temu możliwe będzie szybkie wychwycenie obiektów, które dla innych graczy pozostają niewidoczne.

Innym ułatwieniem, które również będzie zbawieniem dla fanów wszelkiej maści strzelanek, jest celownik ekranowy FPS Crosshair. Wyświetla się on nawet wtedy, gdy korzystamy z broni, która domyślnie nie jest wyposażona w celownik. Szczególnie przyda się to chociażby przy celowaniu snajperką. Zresztą, weterani gier FPS na pewno wiedzą o czym mówię.

Nie wspomniałem jeszcze o rzeczy być może najważniejszej. Monitor LG 21:9 został wyposażony w technologię Dynamic Action Sync, która po aktywowaniu zmniejsza czas reakcji matrycy i opóźnienia wejścia do absurdalnie niskiego poziomu - 1 milisekundy. Chyba nie muszę tłumaczyć co to oznacza. Jesteśmy o krok przed przeciwnikiem. Któryś z kolei krok.

Warto również zwrócić uwagę na ergonomię. Monitory LG 21:9 są regulowane we wszystkich możliwych płaszczyznach, co pozwala na swobodne dostosowanie naszego gamingowego stanowiska.

Zaskakującym dodatkiem jest niewątpliwie haczyk na kabel myszy. A właściwie to dwa haczyki, bo LG pomyślało również o leworęcznych graczach. Jest to pozornie błahostka, ale według profesjonalnych graczy, znacząco podnosi to komfort rozgrywki. Gdy kabelek od myszki jest podwieszony pod monitorem, jest odpowiednio napięty i się nie plącze, zapewniając pełną swobodę ruchów.

Na koniec warto zwrócić uwagę na design, który jest wyzywający i od razu daje znać, że jest to sprzęt nietuzinkowy.

Najnowszy produkt LG to monitor bezkompromisowy. Co najważniejsze, jego zalety nie kończą się na świetnej jakości obrazu i wzorowych parametrach. Dodatkowo LG dorzuca wiele różnych technologii, które dają czysto praktyczną przewagę graczom. Dzięki nim szybciej dostrzeżemy wrogów w ciemności, a korzystanie z karabinu snajperskiego okaże się mniej kłopotliwe.

LG UltraWide 34UC79G możecie zamówić już dzisiaj. Jego sugerowana cena detaliczna to 3099 zł. Do zobaczenia na polu walki! ;)