Wtorkowy Kurier Kosmiczny. Polski łazik z detektorem życia i wyłączenie Space Fence
W dzisiejszym wydaniu Kuriera bez emocji o przebiegunowaniu Słońca, informacje o tym, w jaki sposób SpaceX pomoże Niemcom w szpiegowaniu, dlaczego Amerykanie wyłączają system nadzoru przestrzeni kosmicznej i o polskim udziale w poszukiwaniu życia na Marsie. A na koniec przepiękne zdjęcia wykonane z orbity przez teleskop Hubble’a.
W dzisiejszym wydaniu Kuriera bez emocji o przebiegunowaniu Słońca, informacje o tym, w jaki sposób SpaceX pomoże Niemcom w szpiegowaniu, dlaczego Amerykanie wyłączają system nadzoru przestrzeni kosmicznej i o polskim udziale w poszukiwaniu życia na Marsie. A na koniec przepiękne zdjęcia wykonane z orbity przez teleskop Hubble’a.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=v0UiaMFSHWY[/youtube]
Od kilku dni w różnych mediach pojawiają się informacje o przebiegunowaniu Słońca. Część z nich – zwłaszcza w portalach horyzontalnych – utrzymana jest w alarmującym tonie, tak jakby na naszych oczach miał rozegrać się jakiś kosmiczny kataklizm. Choć samo zjawisko jest znane i wśród badaczy nie budzi żadnej sensacji, to wciąż kryje w sobie wiele zagadek.
Dzieje się tak średnio co 11 lat i stanowi to element cyklu słonecznego. Badacze nie wiedzą jednak do końca, dlaczego tak się dzieje. (…) Podczas zmiany biegunów pole magnetyczne słabnie do zera, a potem pojawia się znowu, ale z odwrotnym znakiem.(…)
Zmiana biegunów słonecznych nie musi nas martwić. Nie powoduje żadnych burz słonecznych. Będzie natomiast trzeba obserwować pole magnetyczne Słońca do dwóch lat po zamianie. Jeśli bieguny gwałtownie się cofną, będzie to oznaczało, że następny cykl słoneczny będzie aktywny. (Polskie Radio)
Elon Musk ma powody do zadowolenia. Prace nad systemem transportowym Hyperloop są coraz bardziej zaawansowane, kolejne sukcesy odnosi również założona przez niego firma SpaceX. Do podpisanego z NASA kontraktu na zaopatrzenie ISS dołączył kolejny. Tym razem SpaceX zdobyła kontrakt na wyniesienie do końca tej dekady trzech niemieckich satelitów zwiadowczych.
Kontrakt został podpisany zaledwie kilka tygodni po tym, jak Niemcy zatwierdzili budowę nowych satelitów, które mają wejść do służby w 2019 roku i zapewnić rozpoznanie dla niemieckich sił zbrojnych. Trzy nowe satelity zastąpią flotę pięciu starszych z serii SAR-Lupe.
Zgodnie z rozkazem wydanym przez generała Willliama Sheltona z Dowództwa Kosmicznego Sił Powietrznych USA 1 października zostanie zamknięta kluczowa część wojskowego programu nadzoru przestrzeni kosmicznej o nazwie „Space Fence”. Tworzą go działające jeszcze od lat 60. trzy nadajniki i sześć odbiorników VHF, dzięki którym można było wykrywać obiekty o wielkości dziesięciu centymetrów z odległości sięgającej 24 tys. kilometrów.
„Space Fence” miał też w tym roku wejść w fazę intensywnego unowocześnienia (…) jeszcze w grudniu mówiono o roku 2017 jako początku działania nowego systemu. Generał Shelton poinformował jednak 16 lipca 2013 roku, że projekt jest poddany ponownemu rozpatrzeniu z uwagi na zapowiadane cięcia budżetowe, i że Pentagon sprawdza różne scenariusze budżetowe (cięcia o 150, 250 i 500 miliardów USD w ciągu dekady).
Można się domyślić, że decyzja wzbudzi kontrowersje zarówno w środowisku wojskowym jak i specjalistów od bezpieczeństwa planetarnego, tym bardziej, że z amerykańskich możliwości obserwacyjnych w zakresie SSA korzystają nierzadko inne kraje, nawet te posiadające własne radary o podobnym zastosowaniu. (Interia)
O słynnym odebranym w 1977 roku sygnale Wow pisałem niegdyś w artykule „Czy jesteśmy sami we Wszechświecie? Poszukiwania pozaziemskich cywilizacji”. Jest to sygnał radiowy, który wyjątkowo dobrze spełnia teoretyczne założenia dla komunikatu wysłanego przez inną cywilizację.
Z okazji kolejnej, przypadającej 15 sierpnia rocznicy odebrania sygnału Wow warto poznać szczegóły tego nietypowego wydarzenia, jak również inne, mniej znane wiadomości, które zdaniem niektórych badaczy można uznać za „telefon od obcych”.
Poszukiwanie życia w Kosmosie to nie tylko nasłuch. Doświadczenia, których celem będzie znalezienie na Marsie śladów życia, przeprowadzi w 2018 roku marsjański łazik Exomars. Aby misja przebiegła bez przeszkód, elementy wyposażenia są obecnie testowane z wykorzystaniem innego sprzętu – polskiego łazika Magma White (więcej na jego temat znajdziecie w artykule „ExoMars 2018. Polski łazik Magma White pomoże w przygotowaniu marsjańskiej misji”).
Jednym z elementów wyposażenia marsjańskiego łazika będzie detektor L.I.F.E., przeznaczony do poszukiwania żywych organizmów.
Pierwsze testy współpracy tego łazika z L.I.F.E. zostały już przeprowadzone w lutym podczas misji na Saharze, jednak teraz budowany jest bardziej zaawansowany system manipulacji, który umożliwi pełniejsze wykorzystanie detektora.
L.I.F.E. to urządzenie emitujące wiązkę laserową w celu wzbudzenia fluorescencji w organizmach żywych zawierających chlorofil. Urządzenie jest testowane w różnorodnych warunkach, od pustyń, po Arktykę. Metoda rozwijana jest z myślą o misjach marsjańskich w poszukaniu życia. (Mars Society)
Na koniec uczta dla oczu – kilka najpiękniejszych zdjęć wykonanych przez teleskop Hubble’a. Teleskop, znany również jako HST - Hubble Space Telescope, został wyniesiony na orbitę przez prom Discovery w kwietniu 1990 roku.
Choć trapiły go awarie (do tej pory przeprowadzono pięć misji serwisowych), dostarczył wiele bezcennych dla badaczy Kosmosu danych. Wśród materiałów znajdują się m.in. najdalej sięgające zdjęcia, jakie kiedykolwiek wykonano w świetle widzialnym - Ekstremalnie Głębokie Pole Hubble’a.
Fotografie zrobione przez kosmiczny teleskop są gratką nie tylko dla naukowców – zobaczcie kilka najbardziej efektownych.
