Materiał z wybuchu supernowej zrekonstruowany w 3D
W 1987 roku miał miejsce wybuch supernowej SN 1987A. Rozbłysk można było oglądać gołym okiem, zaś jego obserwacje dostarczyły astrofizykom wielu informacji na temat tego typu zjawisk. 23 lata od tamtego wydarzenia udało się stworzyć trójwymiarową rekonstrukcję materiału z SN 1987A.
06.08.2010 11:00
W 1987 roku miał miejsce wybuch supernowej SN 1987A. Rozbłysk można było oglądać gołym okiem, zaś jego obserwacje dostarczyły astrofizykom wielu informacji na temat tego typu zjawisk. 23 lata od tamtego wydarzenia udało się stworzyć trójwymiarową rekonstrukcję materiału z SN 1987A.
Aby tego dokonać, użyto VLT (Very Large Telescope czyli Bardzo Duży Teleskop) z zamontowanym spektrografem całego pola - SINFONI, pracującym w bliskiej podczerwieni. W pracach brali udział naukowcy ze Szwecji, Wielkiej Brytanii i ESO (Europejskie Obserwatorium Południowe). Opracowali unikalną, trójwymiarową rekonstrukcję centralnej części materiału pozostałego po wybuchu supernowej. Nie był on symetryczny - w niektórych kierunkach był silniejszy i szybszy. Co dość istotne, przewidziano to w modelach komputerowych, a nowe obserwacje są potwierdzeniem słuszności przewidywań naukowców.
Jaką więc miał przeciętną szybkość materiał wyrzucany w potężnej eksplozji? Około 100 milionów kilometrów na godzinę, co stanowi mniej więcej 1/10 prędkości światła. Potrzebował dekady, by dotrzeć do pierścienia z gazu i pyłu, które wytworzyły się podczas wcześniejszej fazy umierania gwiazdy. Obecnie materiał sporo wyhamował - jednak jego szybkość i tak może imponować, ponieważ wynosi ona około 10 milionów kilometrów na godzinę. Na zakończenie dodam jeszcze, że wybuch SN 1987A był pierwszym widocznym gołym okiem rozbłyskiem supernowej od 1604 roku, a więc niemal czterech stuleci (dokładnie 383 lat). Wówczas obserwatorem gwiezdnego wybuchu był nie kto inny, a sam Johannes Kepler.
NA ZDJĘCIU: eksplozja supernowej w gwiazdozbiorze Byka, 2005
Źródło: pap.pl