XM25 - najbardziej zabójczy karabin świata

Jaki jest najbardziej zabójczy karabin w arsenale US Army? To XM25, którego pierwsze prototypy powstały już 5 lat temu. Testy zakończyły się pomyślnie i wkrótce już oficjalnie XM25 "zadebiutuje" na polu walki. Jako że jest to potężne narzędzie, można śmiało rzec, że konflikty zbrojne wchodzą na nowy poziom zaawansowania. Chcecie zobaczyć, jak wygląda tego typu broń i co sprawia, że jest ona wyjątkowa?

XM25 wyposażany jest w granatnik, który pozwala strzelającemu na... wybranie momentu eksplozji wystrzelonego pocisku. Do namierzania posługuje się laserem, który oblicza dystans między strzelcem a celem. Można oznaczyć miejsce eksplozji w promieniu trzech metrów od wyznaczonego punktu. Dane wędrują do mikrochipów, znajdujących się w... każdym pocisku w magazynku. Mają one kaliber 25 mm, jednak siła ich rażenia jest większa od "czterdziestek".

Dzięki takim możliwościom można skutecznie razić przeciwników wewnątrz budynków (np. strzelamy z dystansu przez okno, a pocisk eksploduje metr po wleceniu do środka), kryjących się za osłonami czy też przeszkodami. Jak wygląda użycie XM25 w praktyce, pokazuje to poniższy filmik:

Równocześnie ruszyła produkcja zaawansowanych pocisków dla XM 25. Poniższy obrazek pokazuje dwa już istniejące - treningowe i odłamkowo-burzące. Te po prawej dopiero są testowane, a znajdziemy tu między innymi pocisk do przebijania grubych osłon czy też dwa rodzaje pocisków niezabijających (paraliżujące i ogłuszające). Produkcja pierwszej partii 12,5 tysiąca karabinów XM25 już ruszyła, zaś egzemplarze trafią do Zielonych Beretów w Afganistanie.

[url=http://gadzetomania.pl/23967,robot-umyje-posprzata-pozamiata]Robot umyje, posprząta, pozmywa

[/url]Na koniec dodam tylko, że koszt produkcji takiego cacka to 25 000 USD. Broń została opracowana w ramach programu Future Combat Systems. Jak dotąd takie pukawki widzieliśmy w grach i filmach science-fiction, ale jak widać rzeczywistość dogania wyobraźnię bardzo szybko. Może nawet zbyt szybko.