Zabił się dla zdjęcia na Facebooku. Dlaczego zaryzykował?

Jak wiele potrafisz zrobić dla fotki na Facebooku? Okazuje się, że są ludzie, dla których możliwość pochwalenia się zdjęciem w serwisie społecznościowym jest warta zaryzykowania zdrowia i życia, czego najlepszym przykładem jest planking. Na czym polega ta zabawa?

Planking (Fot. Facebook)
Planking (Fot. Facebook)
Łukasz Michalik

Jak wiele potrafisz zrobić dla fotki na Facebooku? Okazuje się, że są ludzie, dla których możliwość pochwalenia się zdjęciem w serwisie społecznościowym jest warta zaryzykowania zdrowia i życia, czego najlepszym przykładem jest planking. Na czym polega ta zabawa?

Planking to nowa moda, polegająca na fotografowaniu się w dość nietypowej pozycji. Trzeba leżeć twarzą do ziemi, z wyprostowanymi nogami i rękami wzdłuż ciała. Uznanie plankujących jest tym większe, im bardziej nietypowe miejsce uda się znaleźć.

Planking Craze

Ponieważ zdjęcia internautów leżących z twarzą w piasku plaży nie robią na nikim wrażenia, poszukiwacze emocji i poklasku facebookowych znajomych są gotowi zrobić naprawdę wiele.

Należał do nich liczący 21 lat Acton Beale z Australii. Acton zakończył poszukiwania miejsca do zrobienia fotki na swoim balkonie. Pech chciał, że balkon znajdował się na siódmym piętrze budynku, a Acton postanowił położyć się na barierce. Skutek okazał się łatwy do przewidzenia – upadek i natychmiastowa śmierć.

Choć planking zaczyna być – zwłaszcza poza granicami Polski – traktowany jako rodzaj sportu ekstremalnego sądzę, że z największym zainteresowaniem spotka się wśród internautów wybierających laureatów Nagród Darwina.

Są to nagrody przyznawane by „upamiętnić osoby, które przyczyniły się do przetrwania naszego gatunku w długiej skali czasowej, eliminując swoje geny z puli genów ludzkości w nadzwyczaj idiotyczny sposób”.

Zgadzacie się z taką opinią? A może macie coś na obronę plankingu? W końcu zawsze to jakaś odmiana po słit fociach ;).

Źródło: NowPublic

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.