Zap‑it – skuteczny sposób na komary. Prądem w skórę!
Jak skutecznie bronić się przed komarami? Latający krwiopijcy to w ciepłych miesiącach prawdziwe utrapienie. Na szczęście istnieje sposób, aby problem komarów był dla nas znacznie mniej dokuczliwy. To niewielki, elektryczny gadżet o nazwie zap-it.
13.07.2021 | aktual.: 06.03.2024 22:20
Zap-it to kieszonkowy gadżet, który pod względem zasady działania przypomina nieco piezoelektryczne zapalarki do gazu, w których po naciśnięciu przycisku przeskakuje iskra. Zap-it działa na podobnej zasadzie, jednak wyładowanie elektryczne następuje po przyłożeniu do skóry końcówki urządzenia z dwoma maleńkimi elektrodami.
Rażenie się prądem jako sposób na komary? Jak najbardziej. Wyładowanie jest bardzo małe (13 kV, 0,7 mA) i całkowicie niegroźne dla człowieka. Nie jest również nieprzyjemne – przypomina nieco delikatne, niebolesne ukłucie. Gdy zaaplikujemy je – najlepiej kilka razy - w miejscu, gdzie ugryzła nas komarzyca, chwilowo i punktowo zakłóca działanie zakończeń nerwowych.
W praktyce oznacza to, że podrażnione przez komara miejsce przestaje swędzieć i zamiast drapać się nerwowo, po chwili w ogóle zapominamy, że zostaliśmy ugryzieni. "Pstryczki" zap-it to zazwyczaj małe gadżety o wielkości, mniej więcej, zapalniczki. Kosztują kilkanaście złotych, mieszczą się w kieszeni i nie wymagają dodatkowego zasilania - działają po naciśnięciu przycisku.
Choć nie odstraszają komarów, nie usuwają drażniących substancji chemicznych i działają na skutek, a nie przyczynę, w letnich miesiącach stanowią doskonałe uzupełnienie różnych repelentów.