Zasil iPoda biciem serca
O serce warto dbać - nie tylko ze względów zdrowotnych. Każde drgnienie najważniejszej pompy naszego ciała może bowiem zostać wykorzystane do ładowania baterii elektronicznych gadżetów, których używamy na co dzień.
29.03.2009 23:11
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
O serce warto dbać - nie tylko ze względów zdrowotnych. Każde drgnienie najważniejszej pompy naszego ciała może bowiem zostać wykorzystane do ładowania baterii elektronicznych gadżetów, których używamy na co dzień.
Bijące serce i przepływ krwi w naczyniach wywołują drgania, które można przekształcić w energię elektryczną. To kolejny przykład na wykorzystanie zjawiska piezoelektryczności, który w niedalekiej przyszłości może stać się patentem powszechnego użytku i odesłać tradycyjne baterie do lamusa.
Naukowcy z Georgia Institute of Technology wymyślili nowy rodzaj nanogeneratorów, zdolnych do wyłapania najdelikatniejszych nawet drgań wytwarzanych przez ludzkie ciało i zamiany energii ruchu w prąd. Technologia wynalazku oparta jest na tlenku cynku. Pisałam już o tym pomyśle jakiś czas temu - od tamtej pory skonkretyzowaniu uległy możliwości zastosowania patentu. Szczególnie przydałby się armii; szczególnie tam, gdzie daleko do jakiejkolwiek bazy, w której można by naładować tradycyjne baterie. Tyle pomysły naukowców.
Jeśli wynalazek miałby przynosić korzyści jedynie tam, gdzie panuje dryl militarny, to nieumundurowana część populacji mogłaby czuć się poszkodowana - w cywilu energiotwórcze skoki ciśnienia zdarzają się pewnie nie mniej często, co wojskowym. A biorąc pod uwagę nieruchawy tryb życia, jaki prowadzi wielu ludzi, korzystanie z nanogeneratorów wyszłoby tylko na zdrowie, bo wymuszałoby ruch, który przyspiesza tętno.
Źródło: Ecofriend