Zastanawiasz się nad kupnem telewizora? Oto co musisz wiedzieć

Nie powinieneś wybierać nowego telewizora pochopnie
Nie powinieneś wybierać nowego telewizora pochopnie
Źródło zdjęć: © Fotolia
Patryk Wieczorek

18.12.2017 10:49, aktual.: 21.03.2018 22:19

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Okres przedświąteczny i związany z nim szał zakupowy dobiega końca właściwie dopiero przed kolacją wigilijną. Promocje na sprzęt elektroniczny z jednej strony kuszą niskimi cenami, a z drugiej dają szeroki wybór. To sprawia, że czasem trudno się zdecydować. Dlatego warto dobrze przemyśleć wady i zalety każdego modelu przed zakupem.

Poniżej podsuwamy rozwiązania najczęstszych problemów, z jakimi musisz borykać się przy zakupie nowego telewizora. Podpowiemy gdzie postawić twój sprzęt, jak skonfigurować odbiornik tak, by uzyskać dobry obraz i jednocześnie nie męczyć oczu.

Siedzisz za blisko czy za daleko

Podstawowym problemem, z którym borykamy się zaraz po zakupie, jest odpowiednie ustawienie telewizora. Czasy meblościanek dawno się skończyły, teraz ekran możemy postawić lub zawiesić w dowolnym miejscu. Pamiętaj jednak, że jeśli nie możesz ogarnąć wzrokiem całego obrazu bez poruszania głową, to znaczy, że musisz pomyśleć o przemeblowaniu, gdyż siedzisz zbyt blisko ekranu.

Nie zawsze mamy możliwości postawienia telewizora w odpowiedniej odległości od kanapy czy fotela. Dlatego do niewielkich mieszkań lub pokoju dziecka lepiej zainwestować w mniejszy odbiornik. W ten sposób uzyskasz podobną jakość obrazu przy sporo mniejszych wydatkach. Nawet w najnowocześniejszych modelach obraz rozmywa się, gdy siedzisz zbyt blisko ekranu. Detale zaczynasz dostrzegać dopiero z odpowiedniej odległości.

Full czy ultra

Przykładowo telewizor o przekątnej 50'' z wyświetlaczem Full HD powinien być oddalony od oczu na nieco ponad dwa metry. W ten sposób oko nie wychwyci sporadycznie pojawiających się niewygładzonych krawędzi i niedoskonałości, a ty będziesz cieszyć się dobrą jakością obrazu. Filmy w jakości Ultra HD 4K na telewizorze z taką samą przekątną ekranu możesz oglądać już z odległości 1-1,5 m. Dopiero wtedy jesteś w stanie dostrzec maksimum detali.

Weź również pod uwagę to, by odpowiednio dopasować jasność ekranu do swoich potrzeb. Spędzanie wieczoru w pomieszczeniu, które oświetla jedynie dynamicznie zmieniające się światło telewizora, może okazać się zgubne dla twoich oczu. Dlatego dobrym rozwiązaniem będzie wejście w ustawienia odbiornika i delikatne przyciemnienie ekranu dla uzyskania lepszego efektu. Dobrze będzie przy okazji wyłączyć wszystkie upiększające dodatki wzmacniające kolory i sztucznie wyostrzające obraz.

A może nie musisz zmieniać telewizora?

Niektórzy mogą poczuć się oszukani, gdy obraz w nowym telewizorze różni się od tego, co widzieliśmy na takim samym ekranie w sklepie. Często odpowiedzialny jest za to sam oglądany materiał. Seriale telewizyjne w niskiej jakości nigdy nie dorównają filmom w rozdzielczości 4k. To jednak nie jedyna przyczyna. Telewizory prezentowane w sklepach muszą przyciągnąć oko, mają więc przesycone kolory i bardzo dużą jasność obrazu. Wtedy ekran dobrze współgra z mocnym oświetleniem sklepu. To dlatego pierwszą rzeczą, którą powinieneś zrobić zaraz po powrocie do domu, jest zmiana ustawień, w tym standardowego trybu wyświetlania na bardziej filmowy. Warto również zerknąć w parametry starego odbiornika. W ten sposób wyciśniesz z niego jeszcze więcej.

Uważaj również na dodatki oferujące poprawę płynności ruchu. Jeśli podczas oglądania filmu wydaje ci się, że obraz nienaturalnie przyspiesza i jest zbyt płynny, to prawdopodobnie wina efektu opery mydlanej. Polega on na tym, że standardowe kinowe filmy nagrywane w prędkości 24 klatek na sekundę są sztucznie przyspieszane by stworzyć wrażenie płynności ruchu znane chociażby z serialowych produkcji telewizyjnych. Mogą na tym ucierpieć przede wszystkim efekty specjalne, które zaczynają wyglądać nienaturalnie.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także