Zbyt śmiertelne bądź barbarzyńskie w użyciu. Kontrowersyjne uzbrojenie
Wojna zawsze jest okrutna i bezwzględna. Na przestrzeni wieków niektóre rodzaje broni wykorzystywanej podczas konfliktów uznano jednak za tak bestialskie, że zakazano ich stosowania lub mocno je ograniczono.
30.01.2022 | aktual.: 30.01.2022 18:27
Zatrute pociski
Pierwsze międzynarodowe porozumienie dotyczące zakazu konkretnego uzbrojenia pochodzi z 27 sierpnia 1675 roku kiedy to w Strasburgu Święte Cesarstwo Rzymskie i Francja zgodziły się nie używać przeciwko sobie zatrutych pocisków. Żołnierze przechowywali je nawet w latrynach, co skutkowało tym, że po trafieniu wywoływały śmiertelne infekcje.
Zatruta broń nie odeszła jednak w zapomnienie, była wykorzystywana do skrytobójstw, a jedną z najsławniejszych jest zatruty bułgarski parasol.
Gazy bojowe
Użycie gazów bojowych zostało ograniczone już w konwencjach haskich z 1899 oraz 1907 roku, ale podczas I wojny światowej obydwie strony wykorzystywały bojowe środki trujące (bst). Początkowo ograniczano się do środków łzawiących, ale te dość szybko zostały zastąpione środkami śmiertelnymi. W 1915 roku Niemcy użyli chloru podczas natarcia na twierdzę Osowiec, gdzie nastąpił tzw. "atak umarłych", oraz w II bitwie pod Ypres. W późniejszych latach w użyciu pojawił się fosgen czy gaz iperyt.
Podczas II wojny światowej państwa obydwu bloków miały znaczące magazyny bst, ale nie zdecydowały się na ich użycie. Po wojnie niemiecki arsenał został przez aliantów zatopiony w Bałtyku, ale sama broń chemiczna była później też wykorzystywana na cywilach, co pokazują działania Saddama Husajna przeciwko Kurdom w 1988 roku.
Z kolei zakaz nie tylko użycia, ale też produkcji jak i magazynowania broni chemicznej przyniosła dopiero paryska konwencja o zakazie broni chemicznej z 13 stycznia 1993 roku.
Amunicja grzybkująca bądź wybuchowa
Taka amunicja została zakazana w ramach konwencji haskich z 1899 oraz 1907 roku. Amunicja grzybkująca oznacza taką, która ulega deformacji w ciele celu, prowadząc do dużo większych obrażeń niż klasyczny pocisk pełnopłaszczowy, który - w dużym uproszeniu - przeleci dalej.
Z tego powodu w siłach zbrojnych znajdziemy tylko pociski typu FMJ, a amunicja grzybkująca jest używana przez myśliwych, policję oraz niektórych posiadaczy broni wykorzystujących ją do ochrony osobistej. W dwóch ostatnich przypadkach ogromnym plusem jest to, że takie pociski mają znacznie mniejsze ryzyko rykoszetów i nie opuszczają trafionych celów.
Druga kategoria obejmuje pociski wypełnione materiałem wybuchowym, jeśli ważą mniej niż 400 gramów, czyli mamy tutaj sztywne rozdzielenie od amunicji artyleryjskiej. Warto jednak zaznaczyć, że podczas II wojny światowej zarówno rosyjscy jak i niemieccy strzelcy wyborowi wykorzystywali naboje wypełnione ładunkiem wybuchowym eksplodujące po trafieniu w cel.
Niemcy mieli nabój 7,92×57 mm Mauser oznaczony jako B – Beobachtung (wskaźnikowy), gdzie pocisk był wypełniony mieszaniną tetrylu i białego fosforu, a Rosjanie podobnie zaprojektowane naboje 7,62x54R oznaczone jako PZ - Pristrelochno-Zajigatelnaya (zapalająco-wskaźnikowe). Co ciekawe, od takiego pocisku słynny fiński snajper Simo Häyhä stracił pół szczęki.
Amunicja wykonana ze zubożonego uranu
Zubożony uran zawiera około 99,8 proc. uranu 238U oraz domieszki innych metali ciężkich. Powstaje w czasie procesu wzbogacania uranu jako produkt uboczny. Jest on traktowany jako odpad, ale ze względu na jego właściwości bardzo dobrze nadaje się do wytwarzania penetratorów stosowanych w amunicji przeciwpancernej. Nie bez znaczenia jest też fakt, iż jest też znacznie tańszy od stosowanego w tym celu wolframu.
Najbardziej znane wykorzystanie to przeciwpancerna czołgowa amunicja APFSDS (podkalibrowa stabilizowana brzechwowo z odrzucanym sabotem) pokroju M829A4 bądź amunicja do działka GAU-8/A Avenger zamontowanego w Fairchild A-10 Thunderbolt II. Jest nawet karabinowa amunicja kal. 7,62x51 mm NATO oznaczona jako D.U.D.S.
Amunicja jest bezpieczna w przechowywaniu, ponieważ sam rdzeń jest zakryty sabotem, ale problemy pojawiają się szczególnie w chwili trafienia w cel. Rdzeń się wtedy zapala oraz powstaje radioaktywny pył emitujący głównie promieniowanie Alfa, który zostaje na lata. Jego działanie pokazują liczne badania ludności z regionów ciężkich walk. "The Independent" przytacza badania dotyczące ludności z miasta Faludża.
Do zakazu amunicji wykorzystującej zubożony uran nawołuje wiele organizacji pozarządowych oraz wiele państw UE i ONZ, ale dotychczas żadnych decyzji nie podjęto.
Strzelba, która była postrachem niemieckich okopów
Amerykanie przystąpili do I wojny światowej późno, ale przywieźli ze sobą strzelbę powtarzalną Winchester model 1897. W środowisku, gdzie jedynym zagrożeniem były karabiny powtarzalne oraz pistolety, strzelba typu pompka kalibru 12 z rurowym magazynkiem o pojemności pięciu nabojów + jeden w komorze była niezwykle skuteczna.
Ponadto w rękach żołnierzy, którzy wcześniej trenowali strzelanie do rzutków, strzelba była z powodzeniem używana do detonacji lub odbijania rzuconych przez przeciwnika granatów. Amerykanie opanowali też technikę slamfire polegającą na strzelaniu z biodra ze wciśniętym językiem spustowym, a strzał padał w chwili wprowadzenia naboju do komory po ręcznym przeładowaniu. Co sprawniejsi mogą osiągnąć szybkostrzelność niewiele ustępująca broni samopowtarzalnej.
Niemcy byli tak przerażeni, że 19 września 1918 roku wysłali do Waszyngtonu notę o wycofanie broni z walki ze względu na powodowanie ponadmiarowego cierpienia. Interesująca argumentacja, biorąc pod uwagę to, że sami wykorzystywali broń chemiczną bądź zapalającą.
Broń zapalająca
Broń zapalająca, do której możemy zaliczyć miotacze ognia, napalm, termit czy biały fosfor. Miotacze ognia były niezwykle przydatne do czyszczenia np. okopów bądź bunkrów, a napalm (zagęszczona do formy galaretki benzyna) bądź termit (mieszanina proszku aluminiowego z magnezowym zapalnikiem) były bardzo skuteczne w bombardowaniu niemieckich bądź japońskich miast.
Najstraszliwszy jest jednak biały fosfor, który potrafi się palić nawet pod wodą, a jedynym sposobem na przetrwanie jest wykrojenie palącej się części ciała. Z kolei powstały podczas spalania żrący gaz dekatlenek tetrafosforu w połączeniu z wodą tworzy kwas fosforowy.
Konwencja o zakazie lub ograniczeniu użycia pewnych broni konwencjonalnych z 2 grudnia 1983 roku zezwoliła na użycie środków zapalających tylko w regionie, gdzie nie ma cywilów. Z kolei sam biały fosfor może być używany tylko w charakterze środka sygnalizacyjnego.
Amunicja kasetowa
Ten typ uzbrojenia wykorzystuje pociski rakietowe, zawierają w sobie nawet tysiące małych ładunków tzw. bombletów, które są w stanie pokryć obszar powierzchni nawet paru km kw. Ze względu na wysoki odsetek niewypałów oraz brak możliwości odróżnienia cywilów od żołnierzy wiele państw podpisało w 2008 roku konwencję o amunicji kasetowej zakazującą jej użycia.
Miny przeciwpiechotne
Przez dekady był to prosty i tani sposób odmowy terenu dla przeciwnika bądź znacząco spowalniający jego przemieszanie się. Niestety miny nie rozróżniają cywilów od żołnierzy i stanowią realne zagrożenie nawet dekady po wojnie.
Konwencja o zakazie lub ograniczeniu użycia pewnych broni konwencjonalnych zakazała wykorzystania materiału odłamkowego innego niż metal (możliwy do wykrycia podczas prześwietlenia rentgenowskiego). Z kolei Traktat Ottawski zezwala wyłącznie na wykorzystanie inteligentnych min, które można zdezaktywować po zakończaniu konfliktu zbrojnego.
Lasery mogące spowodować stałą ślepotę
Lasery są ciągle rozwijane, ale ze względu na IV rozdział konwencji o zakazie lub ograniczeniu użycia pewnych broni konwencjonalnych z 1995 roku nie zobaczmy żołnierzy uzbrojonych w karabiny laserowe o dużej mocy. Jedyne, co jest dopuszczone, to lasery mogące wywołać tylko tymczasową ślepotę, ale czym innym są systemy przeciwlotnicze bądź antydronowe, które są ciągle rozwijane.