Zdalnie sterowany helikopter-zabawka przemycił "coś" do więzienia
Mały, zdalnie sterowany helikopter, z przyczepionym do kadłuba ładunkiem, przeleciał sobie przez nikogo nie niepokojony nad murami więzienia w Elmey, w południowo-wschodniej Anglii, kierując się w stronę budynków zamieszkałych przez więziennych pensjonariuszy. Straż więzienna zdołała jedynie zaobserwować jego lot na monitorach telewizji przemysłowej.
13.01.2009 | aktual.: 15.03.2022 09:07
Mały, zdalnie sterowany helikopter, z przyczepionym do kadłuba ładunkiem, przeleciał sobie przez nikogo nie niepokojony nad murami więzienia w Elmey, w południowo-wschodniej Anglii, kierując się w stronę budynków zamieszkałych przez więziennych pensjonariuszy. Straż więzienna zdołała jedynie zaobserwować jego lot na monitorach telewizji przemysłowej.
Ani helikoptera, ani jego ładunku nie odnaleziono, nie wiadomo nawet gdzie dokładnie wylądował. Co ciekawe, już poprzedniego dnia taki helikopter został zarejestrowany przez więzienne kamery CCTV. Ładunek, który helikopter przeniósł za mury więzienia był niedużych rozmiarów, podejrzewa się, że były tam narkotyki lub telefon komórkowy.
Incydent miał miejsce 23 grudnia ub.r. więc możliwe, że był to prezent od Mikołaja. Może były tam po prostu tylko ciasteczka lub ciepłe skarpety, a nie broń lub materiały wybuchowe.
Więcej informacji odpowiednie służby na razie nie podały. Okazuje się, że gadżety mogą nie tylko bronić, ale być wykorzystywane również w bardzo niecnych celach.
Źródło: Daily Mail • Gizmodo