Zebble - tani klon smartwatcha Pebble z wyświetlaczem e‑ink jest lepszy od oryginału?
Jaki inteligentny zegarek wybrać? Drogie urządzenia znanych marek mają od niedawna interesującego konkurenta: chińską podróbkę Pebble'a o nazwie Zebble.
Który model smartwatcha rozpoczął modę na przemądrzałe zegarki? Choć urządzenia tego typu były na rynku od lat, to kamykiem, który poruszył lawinę, wydaje się Pebble.
Zaprezentowany w 2012 roku na Kickstarterze okazał się niebywałym sukcesem. Twórcy planowali zebrać 100 tys. dol., ale zainteresowanie przerosło ich oczekiwania. Ostatecznie na dopracowanie Pebble’a i rozpoczęcie produkcji udało się zebrać imponujące 10,2 mln dol.!
Od tamtego czasu w sprzedaży pojawiło się wiele różnych smartwatchy. Własne modele zaprezentowali zarówno najwięksi producenci elektroniki, jak i małe firmy, próbujące dzięki swoim zegarkom zaistnieć na rynku. Mimo tej konkurencji Pebble nadal wydaje się jednym z lepszych, bardziej przemyślanych zegarków tego typu.
Ten właśnie sprzęt postanowili skopiować mistrzowie w tej dziedzinie, czyli Chińczycy. I - jak często się w takich sytuacjach zdarza - chińska kopia przynajmniej pod względem specyfikacji prezentuje się ciekawiej od oryginału.
Fundamentalna zmiana dotyczy wyświetlacza. Wbrew rozpowszechnionej opinii Pebble nie ma ekranu e-ink. Choć jego twórcy stosują marketingową sztuczkę i upierają się, że w zegarku znajduje się wynalazek o nazwie e-papier (e-paper), to w rzeczywistości jest to czarno-biały ekran LCD o przekątnej 1,26 cala i rozdzielczości 114 x 168 pikseli.
Chiński zegarek o nazwie Zebble ma pod tym względem przewagę. Producent zastosował w nim prawdziwy ekran e-ink, mający 1,26-calową przekątną i rozdzielczość 144 x 168 pikseli.
Zebble oferuje przy tym większość istotnych funkcji, jakich możemy oczekiwać od smartwatcha; ma prostą aplikację treningową, wyświetla powiadomienia ze smartfona, może służyć jako lokalizator telefonu, a przy tym zapewnia obsługę odtwarzacza MP3 i pozwala na zdalne wyzwalanie migawki aparatu.
Rzecz jasna chiński zegarek - w przeciwieństwie do Pebble’a - nie ma zaplecza w postaci setek różnych aplikacji czy dodatkowych akcesoriów. Jeśli jednak nie potrzebujemy fajerwerków, a korzystanie ze smartwatcha ograniczymy do kilku podstawowych funkcji, to Zebble może okazać się ciekawą alternatywą.
Poza jakością wykonania, gwarancją wodoszczelności do 5 atmosfer i pojemnością akumulatora wystarczającą na 10 dni pracy Zebble ma jeszcze jedną istotną zaletę: cenę. Ustalono ją na zaledwie 80 dol., czyli niemal dwukrotnie mniej niż w przypadku Pebble’a.