Ziemia weszła w nowy okres dziejów - w Antropocen
Dziś kolejny dzień, w którym mieliśmy okazję coś zrobić dla naszej planety. "Godzina dla Ziemi" czyli godzina bez światła. 60 minut ludzkiej solidarności w imię Ziemi. Czy trzeba nam takich jednoczących, międzynarodowych akcji?
27.03.2010 22:27
Tak; chociażby dlatego, że naukowcy ogłosili, iż nasza planeta weszła w nowy okres swoich dziejów - w Antropocen. Okres ten charakteryzuje się ścisłym sprzężeniem losów Ziemi i człowieka. I teraz będzie mało optymistycznie: grozi nam wielkie masowe wymieranie - coś na kształt katastrof, które już pięciokrotnie miały miejsce na Ziemi.
Dziś kolejny dzień, w którym mieliśmy okazję coś zrobić dla naszej planety. "Godzina dla Ziemi" czyli godzina bez światła. 60 minut ludzkiej solidarności w imię Ziemi. Czy trzeba nam takich jednoczących, międzynarodowych akcji?
Tak; chociażby dlatego, że naukowcy ogłosili, iż nasza planeta weszła w nowy okres swoich dziejów - w Antropocen. Okres ten charakteryzuje się ścisłym sprzężeniem losów Ziemi i człowieka. I teraz będzie mało optymistycznie: grozi nam wielkie masowe wymieranie - coś na kształt katastrof, które już pięciokrotnie miały miejsce na Ziemi.
Pierwsze miało miejsce w ordowiku - ponad 430 mln lat temu; ostatnie zaś w kredzie, kiedy to z powierzchni Ziemi zniknęły dinozaury. Wymieranie z okresu kredy ma szansę stać się przedostatnim w tym nieszczęsnym łańcuszku - ponieważ w ogonie rejestru znaleźć może się Antropocen. Te mało optymistyczne naukowe wywody ukazały sie niedawno w prestiżowym* Environmental Science & Technology.*
Jak mówi nasz rodak, dr Jan Zalasiewicz, będący współautorem pracy: istnieją przesłanki, by przypuszczać, iż obecne wymieranie może być swoiście konkurencyjne w stosunku do poprzednich tego typu okresów. Nie brzmi to dobrze, bo - jakby nie było - jesteśmy stroną zaangażowaną w owo zjawisko; i to podwójnie zaangażowaną. Po pierwsze - jak określają to niektórzy: jako przyczyna wszelkiego złego na Ziemi. Po drugie: jako gatunek, który również może być dotknięty wielkim wymieraniem, a który - paradoksalnie - sam sobie zgotuje swój los.
Zrobiło się pesymistycznie; wiem. Prawda nie zawsze jest wygodna i miła.
Źródło: Green Diary