Znany bloger próbuje żyć bez Google'a. Jak mu idzie?

Pewien brytyjski bloger i przedsiębiorca internetowy postanowił nie korzystać z serwisów i aplikacji Google'a. Na razie wytrzymał 24 godziny. Czym zastąpił wyszukiwarkę i inne potrzebne usługi webowe?

Fuck Google (Fot. Flickr/Cayetano/Lic. CC by-sa)
Fuck Google (Fot. Flickr/Cayetano/Lic. CC by-sa)
Wojtek Wowra

08.10.2010 10:02

Pewien brytyjski bloger i przedsiębiorca internetowy postanowił nie korzystać z serwisów i aplikacji Google'a. Na razie wytrzymał 24 godziny. Czym zastąpił wyszukiwarkę i inne potrzebne usługi webowe?

Duncan Parry, bloger piszący dla serwisu The Wall Blog i założyciel agencji interaktywnej Steak, postanowił usunąć Google'a ze swojego życia kilka dni temu. Chciał sprawdzić, czy będzie mógł nadal normalnie korzystać z zasobów Internetu i ustalić, jak bardzo firma z Mountain View uzależniła go od siebie.

Akcja ruszyła w czwartek rano. Można ją śledzić na Twitterze pod tagiem #lifewithnogoogle albo bezpośrednio w profilu Parry'ego. Bloger dzieli się między innymi swoimi opiniami o wyszukiwarce Yahoo! oraz Bingu Microsoftu. Opisuje też problemy z migracją z Gmaila do poczty Yahoo!

Parry podczas tej operacji nie korzysta z Google Maps i Google News. Zamiast tego testuje Yahoo! Maps UK oraz alternatywne serwisy do agregowania newsów. Niektóre aplikacje chwali, inne miesza z błotem. Narzeka na "mało rozbudowany ekosystem programów Yahoo!" ;).

Problem polega na tym, że akcja Parry'ego w założeniu ma trwać tylko trzy dni - od czwartku do soboty. Bloger nie ma więc zbyt ambitnych celów ;). 72 godzin bez Google'a nie wytrzymałby zapewne tylko najbardziej radykalny typ geeka.

A Ty ile przetrwałbyś bez Wielkiego Brata zza Oceanu? :P

Źródło: The Wall Blog

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
komputeryporadnikioutdoor
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.