Zrób to sam – Top 5 ładowarek domowej produkcji
Był już wodór jako substytut benzyny, był samochód/rower napędzany siłą mięśni, widzieliśmy nawet komórki i ładowarki na słońce. Jak się jednak okazuje do zasilania elektronicznych gadżetów nie potrzeba nam nic więcej niż tylko... samych siebie. Wystarczą podstawowe zdolności manualne, odrobina zapału i możemy zrobić na przykład ładowarkę USB działającą dzięki sile naszego oddechu.
07.11.2007 08:30
W serwisie instructables.com, ulubionym miejscu wszystkich majsterkowiczów, można znaleźć prosty przepis na ładowarkę urządzeń USB zasilaną siłą naszego oddechu. Żeby było jasne wcale nie musimy dmuchać w balonik czy instalować sobie czegoś w płucach. Wystarczy kilka zębatek ze starego napędu CD, trochę kabli, gumek i unosząca się klatka piersiowa.
Był już . Żeby było jasne wcale nie musimy dmuchać w balonik czy instalować sobie czegoś w płucach. Wystarczy kilka zębatek ze starego napędu CD, trochę kabli, gumek i unosząca się klatka piersiowa.
W tym samym serwisie możemy też znaleźć ładowarkę USB opartą na klockach LEGO. Do jej wykonania potrzebny będzie jeden z kompletów Mindstorms, trochę prostej elektroniki i chwila wolnego czasu. A efekt? Spójrzcie sami.
Lego usb charger
Wróćmy jednak na chwilę do naszych mięśni. Po silnym ładowaniu oddechem czas odpocząć trochę na rowerze. Wysiłek fizyczny niweluje stres więc wsiadajcie na ulubionego górala i w drogę! A przy okazji naładujcie sobie... co tylko chcecie. Oto informacje o ładowarce USB podpinanej do roweru.
Najpierw domowej roboty ładowarka korzystająca ze zwykłych baterii 9V. Prosta do wykonania i nawet całkiem ładna.
Miłej zabawy i uważajcie na rozgrzaną lutownicę.
Źródło i fot.: instructables.com