Neon jako oaza bezpieczeństwa?

Neon jako oaza bezpieczeństwa?

Neon jako oaza bezpieczeństwa?
Paulina Tyburska
19.02.2010 17:05

Ludzie poprzez lata usiłowali  uniezależnić się od ograniczeń jakie stawia im natura. Sztuczne oświetlenie jest  jednym z rezultatów tych dążeń. Poprzez różnorakie sztuczne źródła światła można było przedłużyć wykonywanie różnych czynności na godziny wieczorne, a nawet nocne. Jednak kiedy światło i żarówki stały się codziennością, zaczęto wykorzystywać sztuczne oświetlenie nie tylko do pracy, ale także do wielu innych celów jak np. reklama. Stało się tak dla tego, iż czasem niektóre przedmioty, choć o podobnej strukturze czy formie mogą zmieniać swoje zastosowanie. Tak też jest w przypadku neonów i wszystkich przedmiotów, które niejako je wyparły, a przynajmniej funkcjonują na większą skalę w obecnym świecie. Nie mają one jednej nazwy, funkcje neonów mogą spełniać billboardy, ale także telebimy, ściany diodowe, ekrany plazmowe etc.

Ludzie poprzez lata usiłowali  uniezależnić się od ograniczeń jakie stawia im natura. Sztuczne oświetlenie jest  jednym z rezultatów tych dążeń. Poprzez różnorakie sztuczne źródła światła można było przedłużyć wykonywanie różnych czynności na godziny wieczorne, a nawet nocne. Jednak kiedy światło i żarówki stały się codziennością, zaczęto wykorzystywać sztuczne oświetlenie nie tylko do pracy, ale także do wielu innych celów jak np. reklama. Stało się tak dla tego, iż czasem niektóre przedmioty, choć o podobnej strukturze czy formie mogą zmieniać swoje zastosowanie. Tak też jest w przypadku neonów i wszystkich przedmiotów, które niejako je wyparły, a przynajmniej funkcjonują na większą skalę w obecnym świecie. Nie mają one jednej nazwy, funkcje neonów mogą spełniać billboardy, ale także telebimy, ściany diodowe, ekrany plazmowe etc.

Słowo 'neon' pochodzi z języka greckiego i oznacza: nowy gaz. Neon jest popularną nazwą lamp wyładowczych, czyli takich, które świecą poprzez wyładowanie elektryczne w parach metali lub gazów. Pierwszą taką lampę opracował Georges Claude w 1910roku i została ona pokazana na Paris Expo . Składała się ona z dwóch elektrod, które umieszczone były w szklanej bańce wypełnionej gazem szlachetnym (na ogół był to neon). Zależnie od tego jaki gaz znajduje się wewnątrz bańki (albo rury) mamy różne kolory.

Neon na ogół świeci na kolor pomarańczowoczerwony ( jest to najbardziej popularna barwa ze względu na łatwość wykonania), hel daje białoróżowy kolor, krypton- biały, argon- niebieski. Stosuje się także azot- kolor żółtoróżowy i dwutlenek węgla, z którego wychodzi błękitnobiały.

W 1911 pierwsze neony zawisły w Ameryce. Firma Claude’a sprzedała dealerowi samochodowemu z Los Angeles - Packardowi 2 neony za 14tys dol. i od tego czasu neon stał się zewnętrzną reklamą. Kariera neonu rozpoczęła się jednak na dobre dopiero gdy trafił do Stanów Zjednoczonych. Pierwszy neon zamówił w 1923 roku Earle C. Anthony - właściciel salonu samochodowego marki Packard. Reklama Packarda kosztowała 24 tysiące dolarów - tyle co dwa dobre samochody albo parterowy dom!

Neony swoja największą popularnością cieszyły się w latach  70tych i 80tych. Współcześnie neon znajduje zastosowanie głównie w celach reklamowych albo dekoracyjnych. Poprzez uformowanie rurki z gazem na konkretny kształty możemy tworzyć godła firm, jak ma to np. miejsce z neonem Coca Coli.

Sam neon nic by nie znaczył. Musimy nadać mu znaczenie, żeby umożliwić funkcjonowanie neonu w szerszym kontekście. Neon z  logo Coca Coli znajdziemy zarówno nad kawiarniami na głównych ulicach w europejskich stolicach, jak i nad malutkimi sklepikami we wsiach afrykańskich. Taki znak (neon) nie tylko pokazuje, że w danym miejscu można zaspokoić pragnienie, ale także obiecuje poczucie przynależności z wielkim światem, albo daje punkt odniesienia do naszego doświadczenia i nie zagubienia jeśli znajdujemy się w miejscu którego nie znamy. Buduje poczucie bezpieczeństwa.

Neon jest nierozerwalnie związany z ideą miejskości – można to dostrzec zwłaszcza wtedy, kiedy jedzie się przez różne małe wioski i nagle widać ‘morze światła’ i wiemy, że tam gdzie światło, tam musi być miasto, a przynajmniej miejsce, w którym spotkamy drugiego człowieka.

W Polsce neony mogą nie za dobrze się kojarzyć. W naszym kraju od lat 70tych do początku 90tych imitowały je głównie plastikowe kartony z podświetlanymi żarówkami. Natomiast w  1985 roku w Filadelfii powstało pierwsze Muzeum Neonów , jednak nie są one zgromadzone w budynku, tylko porozwieszane na mieście, nad konkretnymi miejscami, których właściciele płacą za to. Pieniądze te są przeznaczane na utrzymanie neonów w dobrym stanie.

Obecnie neony zastępowane są przez telebimy, w których obrazy mogą zmieniać się co kilka sekund i nie musimy mieć już tylko jednej reklamy, a nieskończenie wiele.  Łączą się z tym nakłady finansowe wydawana na dane reklamy, a nawet może wejść w to kwestia wartości (i aktualności – kto by stworzył i pozawieszał tyle neonów jednego dnia?). Przykładem ważności tego środka komunikacji a zarazem też sztuki jest dzień 11.09.2001, kiedy to wszystkie telebimy w Las Vegas pokazywały amerykańską flagę państwową. Telebimy zjednywały ludzi, wszystkim pokazując tę samą rzecz, informując a następnie przypominając o żałobie narodowej.

Telebimy zaistniały dzięki stworzeniu nowych technologii i jak w powyższym przypadku mogą mówić o sprawach najwyższej wagi. Jednak  przeważnie oba typy reklam łączą się z ogarniającą nas kulturą konsumpcyjną i służą głównie jednemu celowi- reklamie. Czy skupiamy wzrok na którejś z tak wielu wszechobecnych reklam? Jadąc samochodem, czy autobusem telebimy i neony migają nam przed oczami, często dostrzegamy tylko te najpopularniejsze albo wyjątkowo kolorowe czy zadziwiające kształtem. Stajemy się niewolnikami technologii, która miała nas wyzwolić oraz  doprowadzić  do wzrostu społecznego dostępu do różnorodnych informacji. I można się spierać czy prowadzi to do lepszej informacji (kiedy jesteśmy w obcym nam miejscu) czy do nasilającej się dezorientacji (w momencie, gdy nie da się zobaczyć konkretnego budynku, ponieważ jest tak oblepiony elektroniczną reklamą).

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)