Algi wyjątkowo sprawnie przekształcają dwutlenek węgla i światło słoneczne w czystą energię. Dzięki temu są w stanie podwoić własną masę kilkakrotnie w ciągu dnia.
Algi wyjątkowo sprawnie przekształcają dwutlenek węgla i światło słoneczne w czystą energię. Dzięki temu są w stanie podwoić własną masę kilkakrotnie w ciągu dnia.
W procesie fotosyntezy potrafią wytworzyć nawet 15 razy więcej niezbędnego nam paliwa. Wydajność w tym przypadku przewyższa wykorzystanie jako biopaliwa kukurydzy i prosa. Algi dobrze się czują w wodach słonych, a nawet na skąpej, nieurodzajnej ziemi.
Skoro te cudowne roślinki chętnie przetwarzają wyprodukowane przez nas spaliny powinny rozwijać się doskonale przy dostarczaniu im dodatkowego dwutlenku węgla oraz materię organiczną ze ścieków. Jest to bardzo dobra nowina. Siedząc na "tronie" częściowo produkowalibyśmy energię, a nie tylko walczyli z nieświeżą, wczorajszą sałatką. Po prostu prawdziwe all in one.
Zespół naukowców z University of Virginia (USA) otrzymał dofinansowanie w wysokości 30.000 dolarów, by sprawdzić, czy rzeczywiście algi będą tak doskonałym źródłem biopaliwa, gdy się je "dokarmi" dwutlenkiem węgla i ściekami.
Uczeni interesowali się już produkcją paliwa z alg w latach 50. ubiegłego wieku. Amerykański departament energii prowadził badania w latach 1978-1996. Wtedy jednak uzyskiwano jednak stosunkowo niewielkie ilości paliwa - około 1 procent wagi alg. Ekipa z University of Virginia liczy, że dzięki "dokarmianiu" podniosą wynik do 40 procent.
źródło: Nafta