Skandale e‑sportu. Ustawiane mecze, doping, niezamknięte dachy. Czy to możliwe w grach?

Ciągle słyszymy o aferach związanych ze sportowcami. Jak nie niedozwolone substancje u kolarzy, to chociaż orgie piłkarzy... E-sportowcy muszą się jeszcze w tej kwestii wiele nauczyć.

Skandale e-sportu. Ustawiane mecze, doping, niezamknięte dachy. Czy to możliwe w grach?
Redakcja Gadżetomanii

07.01.2013 | aktual.: 13.01.2022 12:56

Ciągle słyszymy o aferach związanych ze sportowcami. Jak nie niedozwolone substancje u kolarzy, to chociaż orgie piłkarzy... E-sportowcy muszą się jeszcze w tej kwestii wiele nauczyć.

Zażywasz – wygrywasz

Jeśli chodzi o problem narkotyków i środków dopingujących w e-sporcie, to... taki nie istnieje, ponieważ nie są one zabronione.

Serio, to zamyka sprawę. Żadnej afery się tu nie doszukamy.

A co mogliby brać e-sportowcy? Teoretycznie są przecież dostępne substancje poprawiające koncentrację i być może ktoś z nich korzysta, skoro przed meczami nie robi się testów.

Swego czasu serwis GamePlayer pokusił się nawet o sporządzenie listy substancji, które ewidentnie się dla graczy nadają. Wśród nich, poza amfetaminą i metylofenidatem (lek podawany dzieciom chorym na ADHD), znalazł się... produkt stworzony specjalnie dla osób grających w strzelaniny.

Obraz

Używka o nazwie, trzymajcie się, FpsBrain, podobno poprawiała szybkość reakcji. A w jej skład wchodziły między innymi kofeina i L-tyrozyna.

Jak wspomniałem, wymiatacze w Counter Strike'a mogą brać ją do woli, nikt nie powinien ich skontrolować.

Nie taki znowu LoL...

To może chociaż kupowane mecze? Tu już e-sportowcy mają się czym pochwalić.

W sierpniu tego roku mogliśmy na przykład usłyszeć o oskarżeniach, jakie padły pod adresem drużyn Dignitas i Curse Gaming, które to miały dogadać się co do wyników na turnieju MLG Raleigh. Wykluczono je za ustawienie finałowego meczu w League of Legends, a obie drużyny planowały podobno podzielić pulę nagród za pierwsze dwa miejsca.

Obraz

Dużo głośniej było o wykrytym w 2010 roku skandalu dotyczącym Koreańczyków grających w Star Crafta. Wyszło wtedy na jaw, że od 2006 roku osoby związane ze środowiskiem e-sportu (trenerzy, komentatorzy, nawet dziennikarze) i gracze współpracowali z grupami hazardowymi. Nie chodziło więc o ustawienie jednego meczu, ale o całe rozgrywki.

Czas na seksskandale

Tego się nie spodziewaliście. Adres strony internetowej popularnej e-sportowej gry, League of Legends to, tu na razie jeszcze bez niespodzianki, leagueoflegends.com. Tymczasem jakiś spryciarz zarejestrował w Kolumbii adres leagueoflegends.co (tak, bez „m” na końcu), pod którym znajdowała się strona pornograficzna.

Podsumowując: e-sportowcy często podkreślają, że ich sposób na życie nie jest traktowany poważnie. Że nagrody w turniejach sięgają milionów dolarów, a w mediach wciąż są pomijani i mają dużo gorszą pozycję niż „prawdziwi” sportowcy.

Ja tam się nie dziwię. Jak widać, w temacie skandali, oszustw, kombinowania, zdrad i robienia szumu dookoła wszystkiego, co nie dotyczy ich właściwej działalności, e-sportowcy zostają daleko w tyle za swoimi zarabiającymi na życie sprawnością fizyczną kolegami. Tylko Koreańczycy ratują sytuację.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.